Trzymam fason (łatwo powiedzieć)

[kamyczek]

spadaj mała, że tak powiem kolokwialnie,
prosto z mostu, bez ogródek, twarzą w twarz.
bo nie w głowie uprzejmości, konwenanse,
kiedy życie się rozłazi, pęka w szwach.

nie mam pracy ani domu rodzinnego,
na dodatek marny humor – niech to szlag!
rzeczywistość mnie przerosła, nie ogarniam,
więc rozumiesz skąd ten sarkazm, taktu brak.

z kumplem z roku pod obłoczkiem sypiam sobie,
dzisiaj karton znów jest w cenie – ho, ho, ho!
więc gdy kryzys wszechobecny, w świat wychodzę.
zbieram metal i butelki – masz pan szkło?

[Miladora]

Z temperamentem, Kamyśka.
I choć temat niezbyt wesoły, to potraktowanie go w ten zawadiacki sposób bardzo przemawia.

Mam dwie uwagi:
- Trzymam fason. (łatwo powiedzieć) - bez kropki.

- zbieram metal i butelki – masz pan może trochę szkła? - masz naprzemienne metrum 12 i 11 zgłosek. Ten wers ma 15, jest za długi i chociaż być może to celowy zabieg, to jednak postawiłabym na zmieszczenie się w rytmie.
Wystarczyłoby skrócić:
- zbieram metal – masz pan może trochę szkła?

Witaj po przerwie

[Leon Gutner]

Temat jak temat - też dobry do pisania .
Myślę że podobnie jak ten wiersz może wyglądać przyszłość wierszy rymowanych które idąc z duchem czasów porzucają liryki , romantyzm i tym podobne style na rzecz chłodnej " kalkulacji " rzeczywistości .
Pocieszające jest tylko to że nawet ten kierunek powlecze ze sobą zasady i podstawy wypracowane przez dekady wstecz .
Nie to żebym miał coś przeciwko postępowi
Zawsze przecież będzie wybór między starym i nowym

Wiersz zgrabny .
Czasami nie równy ale konsekwentny w temacie i dosyć dobrze poprowadzony .
Temat fajny - choć poza poetyką Leona .

Ogólnie z ciekawością .

Z uszanowaniem L.G.

[Nicol]

Jak szkic zza podszewki życia ... Prawdziwy i nieco sękaty w końcówce

[Nalka31]

Jak to mówią z biglem i gorzko, ale wiersz dobrze się czyta. Może tylko ta nierówna końcówka troszkę wybija na koniec z rytmu, ale podobasiem.

[Aldona Latosik]

pozdrawiam

[kamyczek]

Witaj, Miladoro, tak się rozpędziłam z tym zbieraniem , że ho, ho, ho! Dobrze, że jesteś i czytasz. Twoja propozycja zmiany jest fajna, ale nie mogłam się zdecydować na wyrzucenie butelek, więc poprawiłam w inny sposób. Buziaki.

Leonie Gutner, też cenię wiersze liryczne. Ale palce czasami same wciskają na klawiaturze litery z "innej beczki"... Dziękuję za

Ogólnie z ciekawością .

. Pozdrawiam.

Nicol,

jak szkic zza podszewki życia ...

- fajnie to ujęłaś. "sęki" w końcówce już wyrównałam. Serdecznie.

Nalka, gorzko, bo i życie czasem gorzkie. Miło Cię widzieć! PoZdrowionka.

Aldono Latosik, z wzajemnością

[e_14scie]

całkiem całkiem, fajny wierszyk. Ma swój urok

[Miladora]

zbieram metal i butelki – masz pan szkło?

I w porządku.

No to szkło

[kamyczek]

e_14scie, bardzo mi miło! Pozdrawiam serdecznie!

Milu, no to cyk!