Zaduma Heleny

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Zaduma Heleny

#1 Post autor: Ewa Włodek » 12 lis 2011, 18:24

Z murów Troi jak ze szczytu góry
widzę błękit, spleciony z lazurem.
Między miastem, a morzem - zbrój mrowie:
to w bój idą greccy hoplitowie.

W polu staje Menelaj - mój prawy,
i pod stopą nie żywi źdźbła trawy.
Przeciw - Parys - cudny oblubieniec,
tam, gdzie przejdzie, krwią płaczą kamienie.

To ja jestem przyczyną tej rzezi?
Dla mnie ciał hekatomba tu leży?
Gdyby tak - głowę dałabym bogom!

To mężczyźni! To ich arogancja
szczep Aresa wciąż w walce wytraca:
raz zaczętej – zaprzestać nie mogą.
Ostatnio zmieniony 13 lis 2011, 18:18 przez Ewa Włodek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Zaduma Heleny

#2 Post autor: Miladora » 12 lis 2011, 22:59

Można by podyskutować nad tymi rozważaniami Heleny. ;)
Cóż, to były inne czasy...
Dzisiaj kobieta ucieka z kochankiem i chociaż różnie się to kończy, to mąż nie rozpętuje wojny międzypaństwowej.
No, ale Helena zwiała, fakt. A król nie mógł pozwolić sobie na taki dyshonor. Zresztą gdyby mu na niej nie zależało, nie przebaczyłby jej po zniszczeniu Troi i nie przywrócił do godności żony. ;)
Więc dla mnie Helena niesłusznie obarcza tu winą mężczyzn, a nie siebie.

Wybrałaś formę sonetu, chociaż, tak na moje oko, trochę ją chyba poplątałaś, jeżeli chodzi o układ rymów.
No i lepsza byłaby przy 10-zgłoskowcu średniówka 5/5, a nie 4/6, chociaż może chciałaś uzyskać taką właśnie lekką chropowatość.
Aha:
- Między miastem, a morzem - zbrój mrowie - zbroi mrowie.
- Gdyby tak - głowę dałbym bogom! - dałabym.
- i pod stopą nie żywi źdźbła trawy. - to "nie żywi" nie jest zbyt zręczne.
- to w bój idą greccy hoplitowie - hoplici

Myślę, że mogłabyś jeszcze dopracować wiersz. Interpunkcję także, ale to już po wszystkich poprawkach. ;)

Dobrego, Ewuniu Krakowianko. :) :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Zaduma Heleny

#3 Post autor: Ewa Włodek » 13 lis 2011, 9:19

Witaj, Miladoro, miło mi, że poczytałaś i cieszę się z Twoich uwag, konstruktywnych i merytorycznych, które poczytałam, i do których się odniosę, tak gwoli wyjaśnienia, co i skąd:

- rozważania Heleny - z punktu widzenia zapisu historycznego niesłuszne, ale z punktu widzenia kobiety "w oku cyklonu wojny" - może nie tak całkiem nieuzasadnione? Próbowałam, ot, tak eksperymentalnie wczuć się w sytuację takiej osoby i wyszło mi, że mogła snuć również i tego typu refleksje;

- sonet - to raczej nie sonet, a forma "sonetopodobna";
- "zbrój", "hoplitowie", "nie żywi" - wierszyk jest stylizowany, więc celowo użyłam w nim ewidentnych archaizmów, które kiedys funkcjonowały w języku polskim;
No, i wyszło, że moje zabiegi - "kula w płot"...Dobrze wiedzieć, żeby na przyszłość się ustrzec... :) :)

Reszta błędów i niedoróbek - nie zamierzona! :wstyd: :wstyd:

A do Ciebie mnóóóstwo serdeczności z usmiechami posyłam, Ewa

:rosa: :rosa: :rosa:
:kofe: :kofe: :kofe:
:vino: :vino: :vino:

Bonifacio Sieczepia
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2011, 15:28
Kontakt:

Re: Zaduma Heleny

#4 Post autor: Bonifacio Sieczepia » 13 lis 2011, 11:39

Miladora pisze: Cóż, to były inne czasy...
Zdecydowanie. Ta Helena jest bardzo współczesna.
Tak ze względu na stosunek do wojny, jak i na pozycję kobiety w społeczeństwie, co przekłada się na sposób odczuwania.
Mimo tego zamysł czytelny.
Andrzej Bonifacy Fudali

JSK
Posty: 361
Rejestracja: 02 lis 2011, 13:28

Re: Zaduma Heleny

#5 Post autor: JSK » 13 lis 2011, 11:46

Wiesz Ewuś - mnie wydaje się, że te "archaizmy" tak właśnie użyte, mniej pełnią funkcję archaizmów, a bardziej wyglądają na "przymus rymowy". Sam wyraz "hoplici" jest wystarczającym archaizmem więc stylizować go nie ma potrzeby. Moim zdaniem. "zbrój" też wygląda, że bardziej do zgłosek przypisany, ni z jako archaizm.
Ta "ciał hekatomba" tez nie jest najszczęśliwsza, moim zdaniem.

Pozdrawiam. :rosa: :rosa: :rosa:

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Zaduma Heleny

#6 Post autor: Leon Gutner » 13 lis 2011, 14:20

Cóż - po prawdzie typ z Leona taki ze czasami wstyd mi za rodzaj męski . :crach:
Mój Guru Leonard Cohen - powiedział kiedyś że wojny na świecie są po ty by starsi faceci wysyłali na śmierć tych młodszych tylko po to aby ci nie mogli konkurować z nimi o kobiety. ;)
Coś w tym jest .
A twój wiersz choć inny niż zazwyczaj zrobił na Leonie dobre wrażenie . :rosa:


Pozdrawiam L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Zaduma Heleny

#7 Post autor: Ewa Włodek » 13 lis 2011, 17:57

Bonifacio Sieczepia:
witaj, dziękuję za poczytanie i słówo, a szczególnie cieszy mnie, że zamysł jest jednak czytelny...
:) :) :)

oj, JSK-u,
- wyraz "hoplici" - to chyba jednak nie archaizm, to nazwa wojowników greckich...A kiedyś go w polszczyźnie odmieniano z końcówką "-owie", np. "doktor-owie", "kmieci-owie" i temuż podobneż...
- "zbrój" - "zbroja ż I, DCMs; lm D. zbroi (zbrój) - okrycie ochronne..." - i tak dalej, Słownik Języka Polskiego PWN pod red. prof. Mieczysława Szymczaka, Warszawa 1981.
- a czym byś zastapił "ciał hekatombę"?

te moje polemiki nie oznaczają, broń Boże, że jestem niereformowalna i się niesłusznie upieram, że niedobry wiersz jest jednak dobry. Bo rozumiem, że nie jest i się do szuflady się nadaje...
:beer: :beer: :beer:

Leonie, rodzaj męski - jaki jest, każdy widzi...A że się od nas, Panowie, różnicie, to i chwała Bogu!!! A Cohen - to niebywale mądry facet, też go bardzo cenię, zaś to jego powiedzenie - celne, w dziesiatkę!!!
A że mój kulawy wierszyk zrobił na Tobie dobre wrażenie - to mi jest miło...
:kiss:


Najpiękniej Miłym Panom dziękuję, że zechcieliście mnie odwiedzić i napisać słówko o wierszyku. Całe mnóstwo serdeczności z uśmiechami posyłam...
Ewa

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zaduma Heleny

#8 Post autor: e_14scie » 13 lis 2011, 18:12

tym razem, nie wychodzę z wrażeniem i daruj Ewciu, że będę szczera. Być może to we mnie leży powód, nie w wierszu.
Nie byłabym taka pewna, że hoplitowie, jest niepoprawnie. Wg mnie, zarówno jedna jak i druga forma, jest dopuszczalna
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Zaduma Heleny

#9 Post autor: skaranie boskie » 13 lis 2011, 18:13

Witaj Ewo.
Widzę, że sonetopodobnie spróbowałaś.
I fajnie, warto próbować.
Mam kilka uwag i, choć już wyżej była o nich mowa, spróbuję spojrzeć na nie inaczej.
Te archaizmy, rzeczywiście można uznać za próby stylizacji, jednak nie od rzeczy prawi JSK, że wygląda, jakby były stworzone dla uzyskania rymów, bądź wpasowania w rytm. Może warto było je zastosować bez wzbudzania takich podejrzeń?
Wiem, że to niełatwe ale za to jakie wyzwanie!
No i jednak wkładanie w usta Heleny słowa "dałbym" z lekka transseksualizmem trąca. ;)

Pozdrawiam :) :kwiat: :kwiat: :kwiat:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: Zaduma Heleny

#10 Post autor: Sokratex » 13 lis 2011, 18:29

Ewa Włodek pisze: To ja jestem przyczyną tej rzezi?
Dla mnie ciał hekatomba tu leży?
Gdyby tak - głowę dałabym bogom!
Jak to kobieta - wszyscy dawno martwi, nawet koń trojański dał dyla w próchno
a ona zdziwiona, że to przez nią. Wojna trojańska trwała jak wiemy na tyle długo,
że mogła nieco wcześniej się zorientować, że coś tu nie gra ;)
I właśnie taka kobieca beztroska najbardziej mi się w tym wierszu podoba.
Trudno oddać lepiej Kobietę! Chyba, że różą :rosa:

Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”