Alice
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 364
- Rejestracja: 03 lis 2011, 19:31
Alice
dziesięć w skali beauforta. tysiąc pełnych szklanek.
powieki - opuszczone do połowy masztu.
słowa, które ugrzęzły. to przez nie się krztusi.
trzeba wszystko wyjaśnić. już dobrze, nie musisz.
nie chcieli na to patrzeć, więc zamknęli usta.
cisza zwykle nurtuje. dziś oburza rzeki:
wrzuciła je, a sama została na brzegu.
choć z piersi ciekło mleko, wrzuciła! dlaczego?
teraz pragnie bliskości. otulone kołdrą,
czeka na kołysanki. na dnie straszą wraki.
braknie nut na sen dobry - noc go sponiewiera.
w przyrodzie wszystko ginie. apgar – jeden.
zero.
powieki - opuszczone do połowy masztu.
słowa, które ugrzęzły. to przez nie się krztusi.
trzeba wszystko wyjaśnić. już dobrze, nie musisz.
nie chcieli na to patrzeć, więc zamknęli usta.
cisza zwykle nurtuje. dziś oburza rzeki:
wrzuciła je, a sama została na brzegu.
choć z piersi ciekło mleko, wrzuciła! dlaczego?
teraz pragnie bliskości. otulone kołdrą,
czeka na kołysanki. na dnie straszą wraki.
braknie nut na sen dobry - noc go sponiewiera.
w przyrodzie wszystko ginie. apgar – jeden.
zero.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Alice
Bardzo dobry wiersz, Gabrielo.
I trudno, żeby treść nie robiła wrażenia, przy tej, zresztą umiejętnej, formie.
Chociaż to jakby splot wiersza białego i rymowanego, a nie tradycyjny.
Kupiłam
Miłego wieczoru
I trudno, żeby treść nie robiła wrażenia, przy tej, zresztą umiejętnej, formie.
Chociaż to jakby splot wiersza białego i rymowanego, a nie tradycyjny.
Kupiłam

Miłego wieczoru

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Alice
Na pewno nie będę sugerować, żeby go przenieść gdziekolwiek indziej.Gabriela pisze:rymy są, więc niech już będzie w "rymowanych"

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Alice
owszem, dobry wiersz, ale jest on raczej wolny.
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Alice
Jakiś czas temu, napisałam wiersz o ramionach opuszczonych do połowy masztu i terazGabriela pisze:powieki - opuszczone do połowy masztu.

Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Alice
Wydaje mi się, że wolny to raczej na pewno nie.e_14scie pisze:ale jest on raczej wolny.

Układ zwrotek, rytm wiersza rymowanego, rymy, chociaż niekonsekwentne - wszystko to przemawia jednak za wierszem rymowanym. Dla mnie, tak jak mówiłam, to wiersz częściowo biały, częściowo rymowany.
I chociaż białe wiersze zaliczone zostały na piętrze do wierszy wolnych, bliżej im jednak jest do rymowanych.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)