Funt kłaków II

[Gloinnen]

Nadszedł dzień, że mam już dość.
Inni robią mi na złość,
dają w dupę, tudzież w kość.

To jest jakiś niecny żart,
runął kruchy domek z kart
i namieszał w słowach czart.

Jeszcze rano – chciałam… ech!
Potem – farsa, spleen i pech;
wszystek zapał wziął i zdechł.

Nadziejami zagrał los,
ludzie śmieją ci się w nos,
czaszka pęka w szwach od trosk.

To programu tego clou -
zbierać, płacząc, tam i tu,
okruszyny złego snu

Gdy odejdę w gorzki świt,
nie dostrzeże tego nikt.
Najważniejszy własny blichtr.

Mówią – za głupotę płać!
Pozostaje więc psia mać
tylko wódkę w gardło lać.


____________________
Glo.

[atoja]

wódka w gardło
to jest clou ???
lepsza psia mać
niż ten smród

[Abi]

fajna rymowanka, Glo

oby Cię co poniektórzy o nadmiar... nie posądzili ;-)



A.

[Gloinnen]

Dzięki, Abi. Dokładnie tak. Miała być rymowanka, nic więcej.
Cieszę się, że mi się udało.

[Abi]

Dokładnie tak. Miała być rymowanka, nic więcej.
Cieszę się, że mi się udało.

ja również cieszę się, że tak fajosko trafiłam
w Twoją rymowankę...
i tak mi się udało z tym fajowaniem... za funt klaków


A.

[Gloinnen]

za funt klaków

Eeee tam... Tobie się należy znacznie więcej...

[Qń Który Pisze]

Nie czytałem jeszcze pierwszego funta kłaków, ale podoba mi się rymowanka. Treściwa i napisana z pazurem
Okazuje się, że w życiu nie jest ważne serce, głowa, słowa, a właśnie dupa, bo to właśnie w nią kopie nas życie, chociaż mały, erotyczny iksik nóg, zapewniający pełne uda i zakończony dupą, nawet miękką, czasami jest mocną w życiu podporą. Dupa, to nie tylko pokłady tłuszczu, jako rezerwa pokarmowa dla przyszłego dzidziusia, ale również symbol seksu, a jak wiemy z symboli da się wyżyć Znam dupę ubezpieczoną na 300 000 000 mln dolarów. Z taką dupą to w ogóle nie wiadomo co robić. Całować, nosić, czy w ramki oprawić?

[Leon Gutner]

Uwielbiam taki styl i nastrój lekko pijanej ballady o życiu , codzienności i rzeczywistości .
Śpiewa się ....Ach gdybym umiał na gitarze ....to bym wył tego funta do księżyca .

Z podziwem L.G.

[Gloinnen]

Dziękuję wszystkim. Nie spodziewałam się, że ta rymowanka może się podobać tak serio serio.
Tym bardziej ogromnie się cieszę.
Pozdrawiam,


Glo.

[skaranie boskie]

Do bani ta rymowanka.
Serio.
Taka marszowa piosenka na trzy szeregi nóg.
Podszedłem z wielkim zapałem do czytania, ale już po drugiej zwrotce wszystek zapał wziął i zdechł.
I to by było na tyle...