listnienie

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

listnienie

#1 Post autor: Miladora » 14 maja 2012, 3:49

jeszcze ciągle
wiosna deszczem liście splata
ptaki mokną
pochowane pod okapem
niebo wije
chmurne gniazda hen na dachach

czasem tylko
błękit wisi niczym płachta
haftowana
promieniami w ciepły pastel
chociaż wiosna
nadal deszczem zieleń splata

mgła rozwiesza
barwne kręgi wokół latarń
wieczorami
tworzy złote lamp dmuchawce
na tle mroku
który skłębia się na dachach

strużki wody
noc i miasto biorą w zastaw
zamazują
ściany domów jak flamastrem
wiosna cienie
onyksowo deszczem splata

tylko rano
wielobarwny pejzaż wraca
wyrzeźbiony
z drzew i liści jasny maswerk
niebo wije
plamy światła znów na dachach

odlatuje
chmur deszczowych szara tafla
może wiosna
po słoneczną sięgnie farbę
ale nadal
jeszcze liście mżawka splata
nadal niebo
srebrne gniazda wije w dachach

Nilmo

Re: listnienie

#2 Post autor: Nilmo » 14 maja 2012, 9:40

Malowniczo i melancholijnie, z tym że powtórzenia, choć zamierzone....nie znajduję uzasadnienia dla podkreśleń, poza utrzymaniem schematu. Splata, splata, splata...na dachach w dachach. Tytuł bym widział bardziej jako splotnienie albo udachowianie w tym wypadku.
Jest kilka ładnych poetycko obrazków, które obejrzałem z zainteresowaniem. Gdyby dodać im skrzydeł ptaka, zamiast jumbo jeta...
Dziękuję

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: listnienie

#3 Post autor: Miladora » 14 maja 2012, 10:27

Nilmo pisze: z tym że powtórzenia, choć zamierzone....nie znajduję uzasadnienia dla podkreśleń,
Owszem, jest uzasadnienie - to villanella, tyle że w innym zapisie. :D
Można by rzec - eksperymentalnym, bo uznałam, że taka jej wersyfikacja bardziej uwypukli rytm 4/4/4.
Byłam ciekawa, czy zostanie rozszyfrowana. ;)

Dzięki, Nilmo :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Nilmo

Re: listnienie

#4 Post autor: Nilmo » 14 maja 2012, 11:28

Owszem, jest uzasadnienie - to villanella, tyle że w innym zapisie
Trudno nie skojarzyć tych cyklicznych powtórzeń z villą. Dlatego napisałem, że zamierzone. Chodzi mi tylko o to, że moim zdaniem powtórzenia powinny mieć uzasadnienie, poza tym, że forma je niejako narzuca. Na tym polega cała sztuka, że słowa powtarzane mają szczególne znaczenie, dlatego są powtarzane. Tutaj tych znaczeń mi zabrakło. Powtarzające się wciąż splatania kojarzą się z zagmatwaniem, zaś listnienie z rozwojem i rozkwitem. Ale to tylko taka moja interpretacja na którą sobie pozwoliłem. Dziękuję.

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: listnienie

#5 Post autor: e_14scie » 14 maja 2012, 11:35

wdzięczna villka, Mil

splatanie może być kwestią umowną, a czy ma uzasadnienie, czy go brak, sprawa spojrzenia i dobrej woli czytającego.
Mnie się podoba.
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: listnienie

#6 Post autor: Miladora » 14 maja 2012, 11:43

Nilmo pisze:Chodzi mi tylko o to, że moim zdaniem powtórzenia powinny mieć uzasadnienie, poza tym, że forma je niejako narzuca.
I mają, Nilmo, ponieważ wpasowują się w treść każdej zwrotki i stanowią jej logiczne zakończenie.
A skoro villanella polega na powtarzalności dwóch wersów pierwszej zwrotki, to niestety "splatanie" i "dachy" muszą kończyć ustalone dla nich zwrotki.
Tu i tak nie ma ścisłej konsekwencji w powtarzalności całych wersów - jest to tak zwana "słaba" odmiana villanelli.

:vino:
splatanie może być kwestią umowną
Dużo rzeczy w wierszach jest kwestią umowną - kwestią indywidualnego spojrzenia, prawda? :)
Patrzyłam na deszcz padający na liście drzew za oknem i tak mi się to "splatanie" skojarzyło.

Dzięki, Listeczku. :) :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Nilmo

Re: listnienie

#7 Post autor: Nilmo » 14 maja 2012, 16:26

Mówimy o całkiem innych sprawach Mila. Ty ciagle o stronie technicznej, co do której nie mam watpliwości i przyznaję Ci rację. Ja natomiast o powodach, dlaczego to słowo staje się tak obsesyjne.
Bo nie powinno być obsesyjne jedynie dlatego że forma tego wymaga. To słowa klucze. Powtarzanie Boże, Boże, Boże, czy wojna wojna, czy nie potrafię, nie potrafię itp. świadczy o braku we własne siły, błaganiu, gniewie itd., natomiast nie znajduję tego uzasadnienia w tym splataniu czy powodu dlaczego ktoś powtarza dachy, dachy itp. Gdyby ktoś mnie odgrodził od nieba, ograniczyłby moją przestrzeń wtedy dachy, dachy mogły by miec sens. Oczywiście nie upieram się przy własnej racji, a jedynie staram się wytłumaczyć o co mi chodziło gdy pisałem ze nie znajduję uzasadnienia. Być może ono gdzieś jest, a ja go nie dostrzegam. Ale o tym liczyłem ze mi powiesz, a nie o wymogach formuły, które są oczywiste.
ten komentarz natomist mnie rozwalił:
splatanie może być kwestią umowną, a czy ma uzasadnienie, czy go brak, sprawa spojrzenia i dobrej woli czytającego.
Co to jest dobra wola czytającego? Czy czytajac poezję można mieć złą wolę? Cuchnie mi to zachętą do włazidupstwa i sugestią, że jeśli ktoś się z czymś nie zgadza, bądź polemizuje z autorem to dowód jego złej woli.
Zatem zapomnij Mila o moich uwagach i zapamiętaj tą ostatnią, która nadzwyczaj trafnie precyzuje temat i nic dodać nic ująć -

Wdzięczna villka.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: listnienie

#8 Post autor: Miladora » 14 maja 2012, 16:37

Nilmo pisze:Cytuj:
splatanie może być kwestią umowną, a czy ma uzasadnienie, czy go brak, sprawa spojrzenia i dobrej woli czytającego.

Co to jest dobra wola czytającego? Czy czytajac poezję można mieć złą wolę? Cuchnie mi to zachętą do włazidupstwa i sugestią, że jeśli ktoś się z czymś nie zgadza, bądź polemizuje z autorem to dowód jego złej woli.
Nilmo, to nie mój komentarz. :)
A co do "dobrej woli" to sądzę, że Listeczek miał na myśli po prostu postawienie się przez chwilę na miejscu autora i próbę spojrzenia na obraz jego oczyma.
Nie jest to "włazidupstwo", jak raczyłeś to wdzięcznie określić. :)
Nilmo pisze:Mówimy o całkiem innych sprawach Mila.
Właśnie - też to zauważyłam. :)
Nie tłumaczyłam jedynie spraw technicznych.
Specyfiką villanelli jest powtarzanie wersów. Można je wiązać w różny sposób, a i tak mogą wydać się obsesyjnym powrotem do raz już użytych słów.
Próbowałam Ci wyjaśnić, że w każdej zwrotce "dachy" i "splatanie" występuje w innym kontekście i w innej konfiguracji.
Ale widocznie nie udało mi się.

Dziękuję i dobrego :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: listnienie

#9 Post autor: e_14scie » 14 maja 2012, 17:15

Miladora pisze:Nilmo, to nie mój komentarz. :)
A co do "dobrej woli" to sądzę, że Listeczek miał na myśli po prostu postawienie się przez chwilę na miejscu autora i próbę spojrzenia na obraz jego oczyma.
Nie jest to "włazidupstwo", jak raczyłeś to wdzięcznie określić. :)
owszem, jest on mój, ale nie planuję wszczynać dyskusji z autorem re-komentarza, ponieważ nie mam ochoty być obrażana w sposób jaki sobie upodobał wobec kobiet (czyt.zaglądanie w metrykę i odnoszenie się do tego niezbyt wybrednie) :) :)

W de, również nie włażę mimo, że mi się niejednoznacznie sugeruje z naznaczeniem, na pewnik.
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Jagoda
Posty: 133
Rejestracja: 03 gru 2011, 21:46

Re: listnienie

#10 Post autor: Jagoda » 14 maja 2012, 21:20

.
Ostatnio zmieniony 10 lis 2012, 2:12 przez Jagoda, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”