ars amandi

[Gloinnen]

Dziś jestem warta grzechu; spływa z minut jedwab,
a język uczy dłonie kroków passo doble,
Od nowiu aż po pośpiech kwadry krzykiem zmieniasz,
znikają w płynnym srebrze ciała zaskoczone.

Pieszczota nie zna granic, rzeka okresowa
rozlewa wśród kanionów życiodajne burze.
Podążasz za przebłyskiem tam, gdzie wciąż nie dotarł
wykuty z głodów harpun; to już koniec złudzeń.

Czas spełnić obietnice. Kusi prędkość światła.
Gdy nikt nie strzeże pustyń - półsnem je otworzysz.
Podskórnie zasiej iskry, w palcach piaski spalaj,
nim ranek nas rozproszy, z ramion zliże słodycz.



____________________
Glo.

[Sokratex]

Piękny erotyk. Troszkę za mocne wydaje mi się końcowe "zliże", podobnie zmieniłbym wcześniejszy zwrot na "rzeka okresowo"
(wtedy na przykład do rymu: "tam, gdzie nigdy dotąd") dodając więcej znaczenia.
Ale to tylko moje odczucia i nie bij za mocno, jakby co

Pozdrawiam.

[Leon Gutner]

Czas spełnić obietnice. Kusi prędkość światła.
Gdy nikt nie strzeże pustyń - półsnem je otworzysz.
Podskórnie zasiej iskry, w palcach piaski spalaj,
nim ranek nas rozproszy, z ramion zliże słodycz.

To najładniejsze z tej całej ładnej całości .

Leo lubi takie wiersze

Z ukłonem L.G.

[Ewa Włodek]

Czas spełnić obietnice. Kusi prędkość światła.
Gdy nikt nie strzeże pustyń - półsnem je otworzysz.
Podskórnie zasiej iskry, w palcach piaski spalaj,
nim ranek nas rozproszy, z ramion zliże słodycz.

no, jest "iskrząco"! Bardzo mi sie spodobało...

Pozdrawiam najcieplej...
Ewa

[coobus]

Wydaje się, że w tym wierszu pieszczota rzeczywiście nie zna granic. Dziś warta jesteś grzechu, przyznaję

[Zola111]

Jest sensualnie, zmysłowo, erotyka się sama tu wyobraża najpiękniejszymi pragnieniami.

Niestety - inwersje zabierają urok, frazy proszą się o "rozprostrowanie" składni.

Szkoda talentu, szkoda koncepcji, bo warta grzechu:)

Serdeczności,

[Nicol]

I stało się ciałem ...
Poklaskać tylko

[Gloinnen]

Dziękuję. To - jak na mnie - dość stary wiersz, sprzed roku. Miał być właśnie z zamierzenia erotykiem, ale kiedyś na innym forum wszyscy stwierdzili, że erotyzmu w nim nie ma nawet na lekarstwo...
Cieszę się, że jednak odnaleźliście w nim zmysłowość i "iskrzenie". Natomiast formalne niedoróbki na pewno by się znalazły.

Pozdrawiam cieplutko,


Glo.

[skaranie boskie]

Nie martw się Glo jakimiś wypocinami, jakimi potraktowano wiersz gdzieśtam.
To jest erotyk i basta!
W dodatku dobry, obrazowy i zmysłowy erotyk.
Jedyne, co można mu zarzucić, już zarzuciła Zola.

Tak sobie czytam i mi się "wykuty z głodów harpun" rozkojarza...

[Abi]

świetne, Glo

A.