Lenartowiczowi - niedziela
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 284
- Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17
Lenartowiczowi - niedziela
złotniczeńku mój, dla ciebie
chciałam pisać srebrne strofy.
a ty zimny, beznamiętny,
zawsze piórnie napuszony.
hulaj z wiatrem. ja przycupnę
cichą skargą za kominem.
tańcz z gwiazdami. ja się smutnym,
ja się przyoblekłam kirem.
chciałeś mnie wydrążyć drążem -
sarkastycznym stylem pióra.
już nie zdołasz, już nie zdążysz.
chociaż tacy jak ty – górą!
każdą miłość można zdeptać.
nawet taką, co płonęła.
to potrafisz, jak niewielu.
ja bezwolna – ja niedziela.
noc napisze pełny nocnik,
dzień się pustką uzupełni.
czarny kot już spił atrament
naszej wiersznej schizofrenii.
9.10.2011.
chciałam pisać srebrne strofy.
a ty zimny, beznamiętny,
zawsze piórnie napuszony.
hulaj z wiatrem. ja przycupnę
cichą skargą za kominem.
tańcz z gwiazdami. ja się smutnym,
ja się przyoblekłam kirem.
chciałeś mnie wydrążyć drążem -
sarkastycznym stylem pióra.
już nie zdołasz, już nie zdążysz.
chociaż tacy jak ty – górą!
każdą miłość można zdeptać.
nawet taką, co płonęła.
to potrafisz, jak niewielu.
ja bezwolna – ja niedziela.
noc napisze pełny nocnik,
dzień się pustką uzupełni.
czarny kot już spił atrament
naszej wiersznej schizofrenii.
9.10.2011.
Ostatnio zmieniony 10 lip 2012, 21:18 przez Zola111, łącznie zmieniany 3 razy.
z.
-
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2011, 15:28
- Kontakt:
Re: Lenartowiczowi - niedziela
No i fajne!
Tylko nie bardzo kumam, czy to rymowanka, czy też nie, gdyż chaos wdarł się całkiem spory.
Zdecyduj w którą stronę, szkoda tak zostawić. Na wiersz wolny stopy zdecydowanie zbyt równo tupią.
P.s. Niektóre rymy sympatycznie delikatne, szkoda ich.
Tylko nie bardzo kumam, czy to rymowanka, czy też nie, gdyż chaos wdarł się całkiem spory.
Zdecyduj w którą stronę, szkoda tak zostawić. Na wiersz wolny stopy zdecydowanie zbyt równo tupią.
P.s. Niektóre rymy sympatycznie delikatne, szkoda ich.
Andrzej Bonifacy Fudali
- kamyczek
- Posty: 340
- Rejestracja: 12 gru 2011, 16:50
Re: Lenartowiczowi - niedziela
A ja nie marudzę, bo wiersz bardzo ładny.
Przycupnę jeszcze sobie w kącie, podumam.
PoZdrawiam.
każdą miłość można zdeptać.
nawet taką, co płonęła.
Przycupnę jeszcze sobie w kącie, podumam.
PoZdrawiam.
"Nie można być autorem dla każdego."
Albert Camus
Albert Camus
-
- Posty: 284
- Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17
Re: Lenartowiczowi - niedziela
Bonifacy???????????Bonifacio Sieczepia pisze:No i fajne!
Tylko nie bardzo kumam, czy to rymowanka, czy też nie, gdyż chaos wdarł się całkiem spory.
Zdecyduj w którą stronę, szkoda tak zostawić. Na wiersz wolny stopy zdecydowanie zbyt równo tupią.
P.s. Niektóre rymy sympatycznie delikatne, szkoda ich.
Jeśli jest to wg Ciebie wiersz "biały" albo "niezdecydowany" - to trudno mi będzie z Tobą polemizować.
No to nie polemizuję. Każdy Czytelnik ma rację. Zatem - masz rację. A ja - mam opinię o Czytelniku.
Pozdrawiam,
z.
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Lenartowiczowi - niedziela
A mamy tutaj zajmować się opiniami o czytelnikach czy opiniami o wierszach ?
Ok ok bo nie daj Boże znów coś z tego wybuchnie
a ja bym jednak chciał o wierszu .
A wiersz bardzo mi się podoba .
Czyta się świetnie ( przedostatnia linijka rytmicznie wbiła mnie w ziemię ) a co dla Leona jeszcze istotniejsze - tekst zawiera kilka znakomitych i orginalnych zestawień słownych
I wypiszmy jeszcze :
Z uszanowaniem L.G.


Ok ok bo nie daj Boże znów coś z tego wybuchnie


A wiersz bardzo mi się podoba .
Czyta się świetnie ( przedostatnia linijka rytmicznie wbiła mnie w ziemię ) a co dla Leona jeszcze istotniejsze - tekst zawiera kilka znakomitych i orginalnych zestawień słownych
skojarzenie dwojakie ale świetneZola111 pisze:noc napisze pełny nocnik,

zaskakująceZola111 pisze:ja bezwolna – ja niedziela.
I wypiszmy jeszcze :
Fajne .Zola111 pisze:chciałeś mnie wydrążyć drążemZola111 pisze:zawsze piórnie napuszony.
Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 284
- Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17
Re: Lenartowiczowi - niedziela
Kamysiu, bardzo dziękuję. Serdeczności i ukłony od mojego wierszykakamyczek pisze:A ja nie marudzę, bo wiersz bardzo ładny.

Leonie, cieszę się, że dobrze się czytało. Bardzo mi bardzo. Wdzięcznie się kłaniam.Leon Gutner pisze:A wiersz bardzo mi się podoba .
Czyta się świetnie ( przedostatnia linijka rytmicznie wbiła mnie w ziemię ) a co dla Leona jeszcze istotniejsze - tekst zawiera kilka znakomitych i orginalnych zestawień słownych
z.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Lenartowiczowi - niedziela
i tu się zgadzam, jak diabli! A wiersz - ładny, Lenartowiczowski w brzmieniu...Zola111 pisze: każdą miłość można zdeptać.
nawet taką, co płonęła.


Mnóstwo serdeczności wysyłam...
Ewa
-
- Posty: 284
- Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17
Re: Lenartowiczowi - niedziela
Ewo,Ewa Włodek pisze:i tu się zgadzam, jak diabli! A wiersz - ładny, Lenartowiczowski w brzmieniu...
bardzo mi bardzo, że identyfikujesz styl. Odwzajemniam serdeczności, wdzięczna,
z.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Lenartowiczowi - niedziela
Jest zajebiście.
Lubię takie wierszo - skojarzanki.
Nie dość, że pięknie napisane, to jeszcze każące myśleć.
Jestem pod wrażeniem.

Lubię takie wierszo - skojarzanki.
Nie dość, że pięknie napisane, to jeszcze każące myśleć.
Jestem pod wrażeniem.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Lenartowiczowi - niedziela
Ja tylko tak cichutko, Zoleńka... 
- czarny kot wypił atrament - akcenty się nie zgadzają.
Można:
- czarny kot już spił atrament
naszej wiersznej schizofrenii.
Bo inwersji nie mam zamiaru Ci sugerować.
Buźki

- czarny kot wypił atrament - akcenty się nie zgadzają.

Można:
- czarny kot już spił atrament
naszej wiersznej schizofrenii.
Bo inwersji nie mam zamiaru Ci sugerować.

Buźki

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)