- Pragnę cię na schodach tarasie i prędko
o świcie na łące kiedy mgły się srebrzą
gdy księżyc z chmur spada do stawu owalem
i na sianokosach i potem na sianie
Pragnę cię nad rzeką w wiklinie na piaskach
wyspy której rano nie było na mapach
pragnę cię najtkliwiej najgrzeszniej jak można
jak mniszka! jak dziwka! Ufna i ostrożna
pragnę cię bez reszty a to co zostanie
w śmiertelnie poważny zaprosimy taniec
by kiedyś jak tutaj w nie naszym już świecie
pragnąć cię - innego - mogło nasze dziecię
Pragnąć bo dziś jesteś bo wszędzie cię widzę
pragnąć bym tu mogła... nim cię znienawidzić
Pragmat, czyli mat pragnień
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Pragmat, czyli mat pragnień
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Pragmat, czyli mat pragnień
Ileż to pragnień w człowieku siedzi .
Osobiście - mniej pragnienia peela a bardziej wiersz o nich Leona zaciekawił .
Solidnie Sokratexsie.
Z uszanowaniem L.G.
Osobiście - mniej pragnienia peela a bardziej wiersz o nich Leona zaciekawił .
Solidnie Sokratexsie.
Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Pragmat, czyli mat pragnień
I tak wystarczająco dużo jak dla mnieLeon Gutner pisze:Ileż to pragnień w człowieku siedzi .
Osobiście - mniej pragnienia peela a bardziej wiersz o nich Leona zaciekawił .

Dziękuję i spokojnych snów życzę.
-
- Posty: 361
- Rejestracja: 02 lis 2011, 13:28
Re: Pragmat, czyli mat pragnień
Pragnąłem tak mocno, lecz nic nie wychodzi
Choć księżyc już w stawie mocno się wychłodził.
Nie mogę urodą, żadnym komplementem,
Czyżby już donieśli, żem jest impotentem?

Choć księżyc już w stawie mocno się wychłodził.
Nie mogę urodą, żadnym komplementem,
Czyżby już donieśli, żem jest impotentem?



-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pragmat, czyli mat pragnień
dlaczego dziecię??Sokratex pisze:pragnąć cię - innego - mogło nasze dziecię
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Pragmat, czyli mat pragnień
A czy dzieci nie są naszą kontynuacją?e_14scie pisze:dlaczego dziecię??Sokratex pisze:pragnąć cię - innego - mogło nasze dziecię
Dodano -- 19 lis 2011, 19:53 --
To co zostawiłem lepsze od całości. Całkiem fajna fraszkaJSK pisze: Nie mogę urodą, żadnym komplementem,
Czyżby już donieśli, żem jest impotentem?
Pozdrawiam... nie impotentem

Chciał ją wziąć na polowanie,
po namyśle wziął na sianie.
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pragmat, czyli mat pragnień
nie da się zaprzeczyć, ale z wiersza wynika, że to dziecię ma kogoś pragnąć i robi mi się dziwnieSokratex pisze:A czy dzieci nie są naszą kontynuacją?
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Pragmat, czyli mat pragnień
Podpowiem co nieco, a potem dostanie mi się, że tłumaczęe_14scie pisze:nie da się zaprzeczyć, ale z wiersza wynika, że to dziecię ma kogoś pragnąć i robi mi się dziwnieSokratex pisze:A czy dzieci nie są naszą kontynuacją?

Może spróbuj sama, powiedzmy przez tytuł?