Pierwsza kromka

[Julka]

Do kraju tego gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba… Tęskno mi Panie

/Norwid/

Pierwsza kromka

Myśli nie płyną statkiem przez morza,
nie przemierzają tras samolotem.
Na własnych skrzydłach pomkną w przestworza,
gdy się odezwie wielka tęsknota.

Staną za oknem wczesnym świtaniem,
żeby znów ujrzeć matkę przy dzieży.
Nim domownikom poda śniadanie,
wymiesi ciasto na chlebek świeży.

A gdy przy stole dzieci gromada
jak apostołów miejsca zajmuje,
w pachnącej chlebem izbie zasiada
matka - i pierwszą kromkę całuje.

Dziękczynny pacierz do Pana płynie -
o Boże, który dajesz nam zdrowie,
siłę do pracy w każdej godzinie,
przyjmij podziękę w czynie i słowie.

Matko kochana czy masz tam dzieżę?
Ja w obcym kraju tak widzę ciebie.
Całuję pierwszą kromkę i wierzę,
że pachnie chlebem w calutkim niebie.

[semiramida]

Pełen uroku wiersz retro, powrót w czasy całkowicie zapomniane. Podoba mi się i to bardzo:))) semi.

[Julka]

Semi

Miło mi ,dziękuję bardzo

[Leon Gutner]

Owszem - wiersz ma swój urok i przywołuje wspomnienia z dzieciństwa kiedy to zapach chleba ( ze smalcem mniam i cebulką ) oraz smak mleka od krowy był codziennością - przynajmniej Leona .
Nie chciałbym jednak napisać że wiersze jest tendencyjny - bo mogłoby to zostać odczytane jako zarzut - więc napiszę tylko że ostatnie dwie strofy są dużo słabsze niż ich poprzedniczki i - jak dla Leona - trochę tu za dużo stylu przypominającego modlitwę .

Wrażenie ogólne z racji wspomnień i nastroju jak najbardziej pozytywne .

Z uszanowaniem L.G.

[Julka]

Leo

No nie wiem co Ci odpowiedzieć.
Tendencyjny, za mocno powiedziane.
Wiersz odzwierciedla tęsknotę za krajem,
o czym mówi wizja rodzinnego domu a w nim
ważność chleba we wspomnieniach peela.
Że są ujęte odlegle czasy, to taki sentyment autora.
A podkreślenie wiary jest tu konieczne, żeby nie utracić wierności
czasom i zwyczajom.

Mam nadzieję, że zaspokaja wymogi według motta.
Hej Leo

[jacek placek]

Alegoria to wspaniały wiersz. Nie rozumiem dlaczego tylw twoich pięknych wierszy zalega w jakimś nie czytanym dziale. Zaraz zacznę je czytać i pójdę protestować do administracji, żeby ci je z powrotem przeniosła między wiersze.

[skaranie boskie]

pójdę protestować do administracji

Jacku!
Administracja nie jest po to, żeby do niej z protestami chodzić, ale po to, żeby utrzymywać ten portal w stanie zdatnym do użytkowania. Dlatego odpuść sobie, proszę, wszelkie protesty.
Alegoria pisze po swojemu, często bardzo dobrze, czasem gorzej - jak wszyscy. Nie powód to jednak, żeby ingerować w jej wybory.

[Julka]

Mili Panowie - Jacku i skarańku

Nawet człowiek nie wie kiedy i co rozśmieszy go na dobre

Jacku administracja wie, że alegoria to alegoria.
Szanuje administrację z wzajemnością.
I wszystkim jest z tym dobrze.

A Skaranie jak widzisz ma tu autorytet, ale da się lubić

Serdecznie pozdrawiam obu Panów!!!

[skaranie boskie]

A Skaranie jak widzisz ma tu autorytet, ale da się lubić

Alegorio uważaj.
Skaranie raz polubione jest jak... skaranie boskie!