santanalia
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
santanalia
kupiłam właśnie świętego
na targu za parę groszy
choć raczej nie moje credo
nie zwykłam też świętych znosić
tym razem jednak uległam
bo patrzył wciąż z takim smutkiem
że pomyślałam o Jezu
przecież mi głowy nie utnie
co zresztą święty przeszkadza
spokojny cichy nieśmiały
chyba nie będzie rozrabiał
nie wpędzi w żadne kabały
no i spytałam o imię
bo w końcu świętych bez liku
handlarka spojrzała dziwnie
to Sanctus jest Pacificus
więc zapłaciłam uwierzcie
ze łzą kręcącą się w oku
kiedy pojęłam że wreszcie
mogę już mieć święty spokój
wersja poprzednia
właśnie kupiłam świętego
na targu za marne grosze
w zasadzie nie wiem dlaczego
skoro szkaplerza nie noszę
ale tym razem uległam
bo patrzył tak rzewnie na mnie
że pomyślałam o Jezu
korona z głowy nie spadnie
co taki święty przeszkadza
spokojny cichy nieśmiały
chyba nie będzie rozrabiał
nie zacznie stawiać kabały
no i spytałam o imię
bo przecież świętych bez liku
handlarka spojrzała dziwnie
to Sanctus jest Pacificus
więc zapłaciłam uwierzcie
ze łzą kręcącą się w oku
kiedy pojęłam że wreszcie
mogę już mieć święty spokój
Skasowany myślnik i wykrzyknik.
na targu za parę groszy
choć raczej nie moje credo
nie zwykłam też świętych znosić
tym razem jednak uległam
bo patrzył wciąż z takim smutkiem
że pomyślałam o Jezu
przecież mi głowy nie utnie
co zresztą święty przeszkadza
spokojny cichy nieśmiały
chyba nie będzie rozrabiał
nie wpędzi w żadne kabały
no i spytałam o imię
bo w końcu świętych bez liku
handlarka spojrzała dziwnie
to Sanctus jest Pacificus
więc zapłaciłam uwierzcie
ze łzą kręcącą się w oku
kiedy pojęłam że wreszcie
mogę już mieć święty spokój
wersja poprzednia
właśnie kupiłam świętego
na targu za marne grosze
w zasadzie nie wiem dlaczego
skoro szkaplerza nie noszę
ale tym razem uległam
bo patrzył tak rzewnie na mnie
że pomyślałam o Jezu
korona z głowy nie spadnie
co taki święty przeszkadza
spokojny cichy nieśmiały
chyba nie będzie rozrabiał
nie zacznie stawiać kabały
no i spytałam o imię
bo przecież świętych bez liku
handlarka spojrzała dziwnie
to Sanctus jest Pacificus
więc zapłaciłam uwierzcie
ze łzą kręcącą się w oku
kiedy pojęłam że wreszcie
mogę już mieć święty spokój
Skasowany myślnik i wykrzyknik.
Ostatnio zmieniony 22 lis 2011, 2:15 przez Miladora, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: santanalia
Nie powiem, że kiepskie, ale dziwne.
Święty, który nie wadzi, nie przeszkadza, to coś nowego. Nad tym warto pomysleć, wszak świętych kupuje sie po to, by jakoś uświęcali dom, a przynajmniej miejsce na ścianie, na którym będą wisieć (sic!). Ty podeszlaś do tematu nieco inaczej. Ta korona co z głowy nie spadnie nijak mi tu nie pasuje.
grosze szkaplerza nie noszę widzi się takie stereotypowe. No i puenta święty spokój też mnie razi.
Święty, który nie wadzi, nie przeszkadza, to coś nowego. Nad tym warto pomysleć, wszak świętych kupuje sie po to, by jakoś uświęcali dom, a przynajmniej miejsce na ścianie, na którym będą wisieć (sic!). Ty podeszlaś do tematu nieco inaczej. Ta korona co z głowy nie spadnie nijak mi tu nie pasuje.
grosze szkaplerza nie noszę widzi się takie stereotypowe. No i puenta święty spokój też mnie razi.
-
- Posty: 105
- Rejestracja: 18 lis 2011, 15:16
Re: santanalia
fajne, dobrze Cię poczytać na dzień dobry :)
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: santanalia
Drogi Dziaduś, jeżeli weźmie się pod uwagę, że istnieje powiedzenie „święty spokój” oraz to, że Sanctus Pacificus oznacza dokładnie to samo, to kupienie sobie owego Świętego Spokoju nabiera sensu, bo wiadomo, że taki „święty” „uświęca” dom spokojem, ciszą i w niczym nie wadzi.Gorzki Dziad pisze:No i puenta święty spokój też mnie razi.
To wiersz żartobliwy, ale oczywiście nie musiał trafić w Twoje poczucie humoru.

No to za ten święty spokój, o którym tylu ludzi marzy. Dzięki.

Dzięki, Laurko, i zdrowie świętego.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
Re: santanalia
Hm.. chyba masz rację, taki cichy spokojny święty.
Gdybys to wyraźniej zaakcentowała.
Dzis ludność czytelnicza nie zna łaciny tak powszechnie, a jeśli już, to tę odmianę "żywą", czy barową.
Gorzki Dziad gdyby dorwał taki temat to by o tym świętym spokoju wygęgał w każdym refrenie, aby dotarło do najgłupszego, no ale przecie nie tylko dziady piszą wiersze i nie tylko po dziadowsku.
Zatem zwracam honor.
No i wracam do mojego gęgania parodią, bo mi podnieśli normę, a przyzwoitosć wymaqga, bym osiągnął 100%

Gdybys to wyraźniej zaakcentowała.
Dzis ludność czytelnicza nie zna łaciny tak powszechnie, a jeśli już, to tę odmianę "żywą", czy barową.
Gorzki Dziad gdyby dorwał taki temat to by o tym świętym spokoju wygęgał w każdym refrenie, aby dotarło do najgłupszego, no ale przecie nie tylko dziady piszą wiersze i nie tylko po dziadowsku.
Zatem zwracam honor.

No i wracam do mojego gęgania parodią, bo mi podnieśli normę, a przyzwoitosć wymaqga, bym osiągnął 100%


- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: santanalia
Przyjemny utwór, do przeczytania z przymrużeniem oka. Technicznie bez zarzutu. Widziałabym to jako tekst piosenki, najlepiej oscylującej w ludowych klimatach, ale może się mylę...? Święty spokój? Być może ze wszech miar pożądany, ale jednak byłoby bardzo nudno. Ja wolę osobiście różne zawirowania, i te złe, i te dobre. Wszystko ma swój smak, słodki, gorzki (nomen omen
), to lepsze, niż otulanie się watą. Lecz może ja jestem naiwna. Albo za bardzo ufam życiu i temu, co ono przynosi. I potem zbieram cięgi, choć nie boję się, w rzeczy samej. Do świętych uciekam się po to, aby mieć siłę na konfrontację z rozmaitymi wydarzeniami, nie po to, by mnie przed nimi chronili. Tak chyba lepiej.
W sumie - wybacz tę dygresję, trochę obok wiersza. Zabrzmiało poważnie, a tekst przecież żartobliwy. Tak mi się jednak rozwinęła myśl, na temat i nie na temat.
Pozdrawiam,

Glo.

W sumie - wybacz tę dygresję, trochę obok wiersza. Zabrzmiało poważnie, a tekst przecież żartobliwy. Tak mi się jednak rozwinęła myśl, na temat i nie na temat.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: santanalia
FajneMiladora pisze:pojęłam że wreszcie
mogę już mieć święty spokój


a drugi w pracy.
Pozdrawiam.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: santanalia
Jak najbardziej na temat, Glo.Gloinnen pisze:na temat i nie na temat.

Kiedy za dużo zawirowań, każdy ma momenty, gdy marzy o świętym spokoju.
Inna sprawa - jeżeli tak się o niego dba, że staje się asekuranctwem, to niedobrze.
Widziałam już ludzi, którzy w imię tego spokoju byli w stanie sprzedać wszystko - w tym innych ludzi.
A więc za sporą cenę go kupowali.
Co innego te marne grosze...

Na chwilę spokoju, odpoczynku, refleksji... Wtedy warto.

Dzięki

Dzięki, Sokratesku.

Święty Spokój zależy od tego, ile zań chcesz ofiarować. I co...

W sypialni?! Chcesz mieć święty spokój w sypialni?!
Ale chyba nie przez cały czas?

Do pracy to już gorzej. Jeżeli musiałbyś w cenie uwzględnić całowanie tyłka szefowi, to raczej się zastanów.
Być może cena byłaby jednak za duża...


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: santanalia
Coś o tym wiem, Miluniu.Miladora pisze:Widziałam już ludzi, którzy w imię tego spokoju byli w stanie sprzedać wszystko - w tym innych ludzi.
A więc za sporą cenę go kupowali.


Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: santanalia
To odsprzedaj mi tego świętego bo Leo od lat poszukuje czegoś ( kogoś ? ) na święty spokój .
Póki co czasami znajduje tylko w wierszach .
Z radością o tym poczytałem .
Z uszanowaniem L.G.
Póki co czasami znajduje tylko w wierszach .
Z radością o tym poczytałem .
Z uszanowaniem L.G.