krzyk

[Julka]

krzyk

może się toczyć jak kamień z góry
już po półmetku do celu blisko
zblakły kolory ścichły igrzyska
nad widnokręgiem blask szarobury

pustka się wdarła natrętnym gościem
i bezszelestnie na palcach chodzi
po nocach nie śpi podstępny złodziej
ten dla nikogo nie ma litości

a w tej przestrzeni - pozornej ciszy
rozsadza oczy fałszywe lustro
krzyk przeraźliwy ugrzązł na ustach
tylko dlaczego nikt go nie słyszy

[Gloinnen]

Nie wiem czemu, ten wiersz skojarzył mi się ze śmiercią. Tak, jakby był to zapis z ostatnich chwil życia. Utwór bardzo niepokoi, wprowadza dreszcz strachu - zwłaszcza wersy:

zblakły kolory ścichły igrzyska
nad widnokręgiem blask szaro-bury

"blask szaro-bury" - przemówił do mnie ten oksymoron. Z jednej strony szarość, która zasnuwa ostrość widzenia, z drugiej - blask. Widmowy, upiorny.

rozsadza oczy fałszywe lustro

To jeszcze bardziej napawa lękiem.

Rzeczywiście - krzyk przeraźliwy ugrzązł na ustach...

Jedna rzecz przyprawiła mnie o ból zębów - masakryczny rym "ciszy - słyszy". Błagam... tylko nie to!

Pozdrawiam,


Glo.

[skaranie boskie]

Jedna rzecz przyprawiła mnie o ból zębów - masakryczny rym "ciszy - słyszy". Błagam... tylko nie to!

A ja już myślałem, że tym razem obędzie się bez łatki.
Jednak przypięła.
Glo - jesteś niezawodna.

Alegorio, nie przejmuj się jednym rymem. Napisałaś dobry wiersz.
O wiele lepszy od tych, do których jeszcze niedawno przyzwyczajałaś.

Pozdrawiam :-)

[Julka]

Glo i skaranie

Moi kochani komentujący, ten wiersz ma sporo lat.
Gloi, to wytrawna krawcowa i najlepiej jej wychodzą łatki. :hahaha:
Jeśli idzie o uszycie przez z nią sukni, różnie to bywa. :sza:
Rym, który Ci się nie spodobał, to tylko kwestia za bardzo zaciśniętych sznurowadeł w gorsecie.

Pozwolę sobie podeprzeć się przykładem:
Jacek Sojan jest poetą wygrywającym konkursy ogólnopolskie i wcale to mu nie przeszkadza gdzieniegdzie posłużyć się gramatycznym rymem.

Jestem również przeciwna usianym częstochową wierszom, ale nic nie mam przeciwko gdzieniegdzie :P
Gloi wyluzuj :piwo:
A Tobie skaranie niech zadrości :hahaha:

DZIĘKUJĘ!!!

[Mariusz]

nie mam właściwie zastrzeżeń do strony technicznej wiersza..zastanawia mnie jedynie poprawność słowa -szarobury-..wydaje mi się że powinno być bez myślnika..przynajmniej tak podaje sł.j.p...-szaro- czarny- -szaroczarny- ma dwie wersje ale i dwa znaczenia natomiast -szarobury- tylko jedną..wiersz świetny:)

[Gloinnen]

alegorio - ja? zazdrosna? no też coś! jakby co, to orężem rozpędzę towarzystwo!



Rym "ciszy - słyszy" nie jest rymem gramatycznym, natomiast jest rymem częstochowskim właśnie. Przepraszam, za szczerość.

:wis

[Julka]

jak go nie kijem, to go pałą
A to niech sobie jest :hahaha:

[Leon Gutner]

O rym częstochowski spór - a Leo wie że czasami nie da się inaczej . Cóż to znaczy jeden rym w klimacie całości który przytaszczył ów wiersz na Leona .

I tyle .

Z uszanowaniem L.G.

[Julka]

Dziękuję Leon
Swoją drogą jesteś bardzo pobłażliwy

Takich komentatorów daj mi panie,
albo nie,

bo chyba byłoby źle.

[Gorzki Dziad]

Wiersz nie jest taki zły.
O jeden rym bym sie nie czepiał.
Jeszcze trochę a prześcigniecie w gorliwości fundamentalistów PiSlamskich.