przebarwienia

[P.A.R.]

przebarwienia







czemu się żółcisz niepostrzeżenie
kiedy jak cyborg idę aleją
choćbyś zabiła doprawdy nie wiem
gdy z drzew się sypie lawina pieszczot

a i czerwienisz chociaż nadgarstki
poowijane tuż po kasztanach
nic to że w uszach dmie ciągle halny
ten co na knykciach przebiela zatarł

nim zbrązowiejesz chyba nie będzie
nerw może jeszcze za odrobinę
kto z nas potrafi utrzymać pędzel
gdy zmierzch się godzi jak ojciec z synem



Łódź.06.10.2012.

[Leon Gutner]

Brakuje mi już słów ( o masz ) zachwytu .
Druga strofa majstersztyk ale tylko do czasu kiedy przeczytałem trzecią .
W pewnych sekwencjach wersowych nikt ci nie dorówna Parze .

Z wielkim podziwem .

L.G.

[iskierka]

Nie mam zastrzeżeń. Miły wiersz. Bardzo dobry.

[coobus]

Również chylę czoło

[P.A.R.]

W pewnych sekwencjach wersowych nikt ci nie dorówna Parze .

przeceniasz Leonie moje wersowanie
kiedy co chwila plaster
naklejam na zwrotki...

Dodano -- 07 paź 2012, 8:42 --

Nie mam zastrzeżeń. Miły wiersz.

na bóg miły
ależ zawiasy...
jeno piszczeć
z zachwytu

Dodano -- 07 paź 2012, 8:43 --

Również chylę czoło

piątka Coobus
dzięki...

[Abi]

już tyle mojego... zdzierżyłeś,
co do tego wiersza,
że tylko wetknę: przebiela => prześwity

siemka

A.

[P.A.R.]

już tyle mojego... zdzierżyłeś,
co do tego wiersza,
że tylko wetknę: przebiela => prześwity

po stokroć masz rację
tylko przebiela jakieś inne
niczym włosy, które pasjami niewolę...
po łyczku

[atoja]

kto z nas potrafi tak malować
ech...

[P.A.R.]

kto z nas potrafi tak malować

posiedzimy przy darshanie...
on robi to lepiej
shisha

[Julka]

P.A.R.

Ja tam się nie zachwycam tym wierszem
i myślę sobie jakby to było z Tobą pod jednym dachem,
jakim językiem udałoby się dogadać