Poranny Jewgienij na chandrę

Wiadomość

misza · #1 Post autor: **misza** » 02 lis 2012, 15:40

Graj Jewgieniju, kiedy ranek chłodny;
przytul gitarę, swoją wierną żonę.
Wyślij z posłańcem skrzydlatej melodii
chwile spełnione.

Zagraj na niciach rozpiętych pajęczyn,
na szklanych dzwonkach przeźroczystej rosy.
Przegnaj listopad i nastrój wisielczy
gdy masz go dosyć.

Wal akordami jak salwami z działa.
Niech się rozpieprzy cmentarny krajobraz.
Erato będzie obok ciebie stała,
piękna i dobra.

Trącając struny, obudź śpiące drzewa,
jeże w ogrodzie i wrony na bramie.
Wiosna z ballady ci wiersze zaśpiewa
o sobie samej.

#2 Post autor: **Ewa Włodek** » 02 lis 2012, 16:24

misza pisze: Wal akordami jak salwami z działa.
Niech się rozpieprzy cmentarny krajobraz.

oj, posłuchałabym tych akordów Żeni. Nie wiesz, Miszko, gdzie będzie dawać czadu?

Dziś nieco inaczej o Jewgieniju, ale fajnie...

Pozdrowieńka serdeczne...
Ewa

misza · #3 Post autor: **misza** » 02 lis 2012, 16:53

To ogród, skąd w popłochu zmykają jeże i wrony

#4 Post autor: **Leon Gutner** » 03 lis 2012, 10:12

Dokładnie - dokładniutko tak jak w tytule .

Z uszanowaniem L.G.

misza · #5 Post autor: **misza** » 03 lis 2012, 13:31

Na pohybel chandrze, Leonie!

atoja · #6 Post autor: **atoja** » 03 lis 2012, 17:30

żywiołowo i z rozmachem goni Jewgienij chandrę...a gdzie sen zimowy Miszko

...

misza · #7 Post autor: **misza** » 03 lis 2012, 20:19

Temu Miszy szkoda jesieni i zimy marnować na sen :rosa:

#8 Post autor: **skaranie boskie** » 19 lis 2012, 23:13

Jewgienij nie zawiódł.
Jak zawsze, można na niego liczyć.
Przeczytałem wieczorem, może rano obudzę się bez jesiennej chandry...

Na pohybel!

coobus · #9 Post autor: **coobus** » 20 lis 2012, 0:23

Ech, te wschodnie romanse Miszy, niemal słyszę gitarowe akordy. Nic, tylko znowu sie napić, przewąchać sałem albo kromką chleba i popłakać, tak sobie, z roztkliwienia się słowiańskiej duszy. Kiedyś z jednym konsulem siedzieliśmy w Kijowie do rana przy jednej piosence, "Dusza bolit, a sierdce płacziet", facet pił, śpiewał i płakał, stąd moje refleksje. Nie wiem, czy to na coś pomaga, ale fajnie się wspomina...

misza · #10 Post autor: **misza** » 20 lis 2012, 13:32

Fioletowa Małpo

Jeżeli jewgienijoterapia okazuje się skuteczna,
to...Na pohybel cholernej chandrze!!!

Coobus

Nie mam doświadczeń z konsulami, ale z Rosjanami niejedną
flaszkę obróciłem. "Moi", pochodzili głównie z Pribałtiki
i może dlatego, obywało się bez płaczu. Ale ostre szczy nazajutrz,
było takie, że łzy płynęły same

stare osme-pietro.pl

Poranny Jewgienij na chandrę

Poranny Jewgienij na chandrę

Re: Poranny Jewgienij na chandrę

Re: Poranny Jewgienij na chandrę

Re: Poranny Jewgienij na chandrę

Re: Poranny Jewgienij na chandrę

Re: Poranny Jewgienij na chandrę

Re: Poranny Jewgienij na chandrę

Re: Poranny Jewgienij na chandrę

Re: Poranny Jewgienij na chandrę

Re: Poranny Jewgienij na chandrę