Do ciebie

[Malwina]

Kiedy napiszesz wiersz liryczny
i zechcesz mi go ofiarować,
najlepiej umieść go w butelce,
żeby nie zmokły ważne słowa.

Kiedy napiszesz wiersz igraszkę,
gwoździami przybij go na płocie,
gdy będę szukać dziury w całym,
dostrzegę powiem, ech, sto pociech.

Kiedy już wydasz własny tomik,
to cały nakład wnet wykupię,
wytapetuję szybko ściany,
żeby nikt inny mnie nie ubiegł.

Wieczorem wchodzę między strofy,
ziarenka maku wyłuskuję,
zmęczenie spada jak ten popiół,
Kopciuszek suknię już szykuje.

[coobus]

kiedy napiszesz nowy wiersz
kawałek serca zamkniesz w słowa
pochylę sie i nad nim też
by świeżych wzruszeń móc skosztować

Jestem Twoim wiernym czytelnikiem, którego nie zawodzisz. Pozdrawiam

[Leon Gutner]

Ładne , proste , tkliwe otwarte i szczere .
Zabrakło mi zaskoczenia w zakończeniu ale mówiąc o całości - się nie czepiam .

Z wielką przyjemnością L.G.

[Malwina]

Moi Panowie, że się tak wyrażę. Po lekturze Waszych wpisów zmieniłam trochę wiersz, przeliczyłam
zgłoski i dołożyłam jedną zwrotkę, czy Leo będzie zadowolony,tego nikt nie wie.Wymowa wiersza nieco się zmieniła, ale chyba wiele nie stracił

[Ewa Włodek]

pięknie rzekłaś, Malwinko...

Pozdrawiam Cię serdecznie...
Ewa

[Malwina]

Ewuniu! Kwiaty od Ciebie pachną jak w maju, dzięki

[atoja]

Kiedy napiszesz wiersz igraszkę,
gwoździami przybij go na płocie,
gdy będę szukać dziury w całym,
dostrzegę powiem, ech, sto pociech.

cudne
pozostałe także płyną lekko i miło się czyta