Z podmiejskiego targowiska
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 199
- Rejestracja: 20 lis 2012, 17:22
Z podmiejskiego targowiska
jeszcze bywają takie kramy
z tym do czynienia mamy
ktoś sprzedaje ktoś kupuje
kilka centymetrów zajmuje
pachną banknotem dłonie
utarg wpisany w brulionie
na nogach ciepłe bambosze
bo zimno tutaj na dworze
czasem zdarzają się wpadki
złodziej przypadek nie-rzadki
przychodzisz na targ po a wychodzisz z niczym
i jak ten prosiak wszystko w tobie kwiczy
z tym do czynienia mamy
ktoś sprzedaje ktoś kupuje
kilka centymetrów zajmuje
pachną banknotem dłonie
utarg wpisany w brulionie
na nogach ciepłe bambosze
bo zimno tutaj na dworze
czasem zdarzają się wpadki
złodziej przypadek nie-rzadki
przychodzisz na targ po a wychodzisz z niczym
i jak ten prosiak wszystko w tobie kwiczy
Ostatnio zmieniony 24 lis 2012, 9:22 przez Halszka55, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: Z podmiejskiego targowiska
Czy to wyliczanka ? Bo jeśli tak to do przyjęcia
wiersz nigdy
wiersz nigdy

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Z podmiejskiego targowiska
To jednak wyliczanka
Zbyt płocha jak na wiersz .
Z uszanowaniem L.G.
Zbyt płocha jak na wiersz .
Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 199
- Rejestracja: 20 lis 2012, 17:22
Re: Z podmiejskiego targowiska
no cóż entliczek pentliczek.... skoro be ;-)=
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Z podmiejskiego targowiska
Przykro mi Halszko, ale wiersz jest fatalny. Ani dobrego rymu, ani odpowiedniej wersyfikacji, ani rytmu, a i treść mało interesująca.
Poczytaj o poezji rymowanej, choćby mniej więcej, by wiedzieć czym się rządzi, poza kiepskim zrymowaniem końcówek kolejnych wersów.
Poczytaj o poezji rymowanej, choćby mniej więcej, by wiedzieć czym się rządzi, poza kiepskim zrymowaniem końcówek kolejnych wersów.
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Re: Z podmiejskiego targowiska
Halszko, jak mam ci doradzić, to dawaj tutaj te wiersze
z Naszej klasy te twoje.
z Naszej klasy te twoje.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Z podmiejskiego targowiska
Muszę poprzeć opinię Ewy. Treść może sama w sobie ani zła, ani dobra, ale źle przyrządzona potrawa, choćby z najlepszych składników, nie będzie smakowała.
Poezja rymowana jest bardzo wymagająca, jeśli chodzi o formę. Nie wystarczy "byle do rymu". Po pierwsze, istotny jest rytm, oparty na pewnym porządku, na regularnościach. Ważna jest równa liczba sylab w wersie, całość powinna się płynnie czytać. Dobrą metodą dla niewprawnego ucha jest pisanie wiersza "pod melodię" jakiejś piosenki, wtedy łatwiej jest nie wypaść z rytmu.
Warto jest też unikać rymów gramatycznych - gdy rymujemy takie same końcówki, np. "kupuje/szturmuje". Pozostałe Twoje - jeszcze ujdą w tłoku.
Tekst sprawia wrażenie humorystycznego, i to jest jego jedyna zaleta. Być może, przy lepiej opanowanym warsztacie, uda Ci się rozbawić czytelnika. Na razie jednak - wychodzę z założenia - że pierwsze koty za płoty. Więc - a kysz! (do kotów mówię...)
Pozdrawiam,

Glo.
Poezja rymowana jest bardzo wymagająca, jeśli chodzi o formę. Nie wystarczy "byle do rymu". Po pierwsze, istotny jest rytm, oparty na pewnym porządku, na regularnościach. Ważna jest równa liczba sylab w wersie, całość powinna się płynnie czytać. Dobrą metodą dla niewprawnego ucha jest pisanie wiersza "pod melodię" jakiejś piosenki, wtedy łatwiej jest nie wypaść z rytmu.
Warto jest też unikać rymów gramatycznych - gdy rymujemy takie same końcówki, np. "kupuje/szturmuje". Pozostałe Twoje - jeszcze ujdą w tłoku.
Tekst sprawia wrażenie humorystycznego, i to jest jego jedyna zaleta. Być może, przy lepiej opanowanym warsztacie, uda Ci się rozbawić czytelnika. Na razie jednak - wychodzę z założenia - że pierwsze koty za płoty. Więc - a kysz! (do kotów mówię...)

Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Z podmiejskiego targowiska
hmmm, te słowa nie mają logicznego sensu - moim zdaniem. Bo jak się siadające wrony - nie zależnie od tego, z której strony siadają - mają do rąk złodzieja kieszonkowego? Już prędzej - sroka, w końcu to ją się kojarzy z "zawłaszczaniem" błyskotek.Halszka55 pisze: mają magnes przyczepiony
więc czasem siadają wrony
z całkiem innej strony

A wiersz również o "targowiskowej" tematyce zamieścił tu niedawno "paniladaco". Doradzam porównanie...
uśmiechy dołączam...
Ewa
-
- Posty: 199
- Rejestracja: 20 lis 2012, 17:22
Re: Z podmiejskiego targowiska
wiem że nie jest wierszem klasycznym rymowanym oberwało mi się i słusznie - nie w tym wątku i byłoby ok. bo nie jest całkiem do kitu ;-)=
- porównań nie potrzebuję nie lubię pokazywania palcem - jego wiersz tylko dał mi pomysł jak wszystko co mnie otacza - no cóż to tylko humoreska żarcik sytuacyjny nie obronił się więc zmykam i dzięki za komentarze
Dodano -- 24 lis 2012, 9:06 --
a! .. iskierko ja nie powielam ja rozmawiam wierszem więc nowiutkie wklejam ucząc się zarazem, tam jest tam a tutaj jest tutaj - cieplutko cię pozdrawiam iskierko ;-)=
- porównań nie potrzebuję nie lubię pokazywania palcem - jego wiersz tylko dał mi pomysł jak wszystko co mnie otacza - no cóż to tylko humoreska żarcik sytuacyjny nie obronił się więc zmykam i dzięki za komentarze

Dodano -- 24 lis 2012, 9:06 --
a! .. iskierko ja nie powielam ja rozmawiam wierszem więc nowiutkie wklejam ucząc się zarazem, tam jest tam a tutaj jest tutaj - cieplutko cię pozdrawiam iskierko ;-)=
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Z podmiejskiego targowiska
A jednak - aby dobrze pisać - należy przede wszystkim bardzo dużo czytać... Nie po to, aby wpędzić się w twórczego "doła", ale - aby uczyć się od lepszych od siebie.Halszka55 pisze:porównań nie potrzebuję nie lubię pokazywania palcem
Przykro mi rozwiać złudzenia, ale w żadnym nie byłoby ok. Chyba, że w MIŁYCH ZŁEGO POCZĄTKACH, gdzie zamieszczamy owoce swoich pierwszych zmagań z materią słowa. Ale to raczej jedynie w celach rozrywkowych, lub jako przestrogę.Halszka55 pisze:nie w tym wątku i byłoby ok. bo nie jest całkiem do kitu
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl