twoje szaty

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
jonathan
Posty: 52
Rejestracja: 23 lis 2012, 20:45

twoje szaty

#1 Post autor: jonathan » 24 lis 2012, 21:47

gdy cię ujrzałem po raz pierwszy
pachniały sady i świat był piękniejszy
latały pszczoły śpiewały kosy
od rana do późnej nocy

Byłaś jak zjawa z wiankiem na głowie
szaty rozwiewał ci wiatr
nikt cię nie widział i nikt nie odpowie
co było pod spodem tych szat

druga wersja

Kiedy ujrzałem po raz pierwszy,
jak sad cię spowił wonią kwiecia -
pszczoły mi grały rytmem wierszy
i słowik dziwnie się podniecał.

Ty, z wiankiem na rozwianych włosach,
a wiatr ze szczęścia oniemiały
pokazał, żeś nie tylko bosa.
Zazdroszczę kwiatom, co widziały...
Ostatnio zmieniony 26 lis 2012, 23:56 przez jonathan, łącznie zmieniany 3 razy.
poezja jest chorobą niektórych ludzi, podobnie jak perła jest cierpieniem ostrygi
Heinrich Heine

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: twoje szaty

#2 Post autor: coobus » 24 lis 2012, 22:02

...gdy Cie ujrzałem raz pierwszy
mokre pachniały kasztany...

Gdyby nie to skojarzenie, kontakt z tym wierszem byłby sympatyczniejszy. Zanim dostaniesz od innych po uszach za zbyt proste rymy, ode mnie na razie kufelek :beer: , zapoznawczy.
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: twoje szaty

#3 Post autor: Ewa Włodek » 24 lis 2012, 22:18

dwie strofy - a każda, że tak powiem, innej jakości. Pierwsza - nie podoba mi się, bo (między innymi): różna liczba sylab w każdym wersie i panoszą się pszczoły i kosy, w dodatku od rana (tu bym się zgodziła) do późnej nocy (i tego nie kupuję, bo pszczoły wracają do ula przed zachodem słońca, a kosy milkną o zmierzchu). I żadnego nastroju, niestety...
Natomiast druga strofa - lepsza, ciekawsza, większy porządek wersyfikacyjny panuje, no i nieco tajemnicy jest, więc jest o co zahaczyć wyobraźnię.
Ale może się tylko czepiam?
:)
w każdym razie - poczekam na następne...
pozdrawiam...
Ewa

iskierka

Re: twoje szaty

#4 Post autor: iskierka » 24 lis 2012, 22:24

Moim zdaniem to po prostu wierszyk o jakiejś dziewczynie,
ale jak na początek, może być :kwiat:

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: twoje szaty

#5 Post autor: e_14scie » 25 lis 2012, 0:08

Zgadzam się z Ewą, ilość sylab należy wyrównać, zachować konsekwencję w rymach bo w pierwszej jest aabb, a w drugiej przechodzisz na abab.
Rozumiem, że to początki pisania, ale może masz coś lepszego w zasobach. Treść mało porywająca, choć ostatni wers i pointa Ci wyszła nawet nawet...
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

jonathan
Posty: 52
Rejestracja: 23 lis 2012, 20:45

Re: twoje szaty

#6 Post autor: jonathan » 25 lis 2012, 1:02

coobus pisze:...gdy Cie ujrzałem raz pierwszy
mokre pachniały kasztany...

Gdyby nie to skojarzenie, kontakt z tym wierszem byłby sympatyczniejszy. Zanim dostaniesz od innych po uszach za zbyt proste rymy, ode mnie na razie kufelek :beer: , zapoznawczy.
dzięki za komentarz, już czuję jak mnie pieką, więc by ochłonąć :beer:

Ewa Włodek pisze:dwie strofy - a każda, że tak powiem, innej jakości. Pierwsza - nie podoba mi się, bo (między innymi): różna liczba sylab w każdym wersie i panoszą się pszczoły i kosy, w dodatku od rana (tu bym się zgodziła) do późnej nocy (i tego nie kupuję, bo pszczoły wracają do ula przed zachodem słońca, a kosy milkną o zmierzchu). I żadnego nastroju, niestety...
Natomiast druga strofa - lepsza, ciekawsza, większy porządek wersyfikacyjny panuje, no i nieco tajemnicy jest, więc jest o co zahaczyć wyobraźnię.
Ale może się tylko czepiam?
:)
w każdym razie - poczekam na następne...
pozdrawiam...
Ewa
nie czepiasz się, po przeczytaniu komentarza, mnie także piersza strofa przestała się podobać
muszę cos zmienić
dzięki za cenne uwagi :rosa:
iskierka pisze:Moim zdaniem to po prostu wierszyk o jakiejś dziewczynie,
ale jak na początek, może być :kwiat:
dzięki, jak na początek jesteś spostrzegawcza ;) :kwiat:

e_14scie pisze:Zgadzam się z Ewą, ilość sylab należy wyrównać, zachować konsekwencję w rymach bo w pierwszej jest aabb, a w drugiej przechodzisz na abab.
Rozumiem, że to początki pisania, ale może masz coś lepszego w zasobach. Treść mało porywająca, choć ostatni wers i pointa Ci wyszła nawet nawet...
dzięki za sugestie e_14scie, postaram się coś poprawić
poezja jest chorobą niektórych ludzi, podobnie jak perła jest cierpieniem ostrygi
Heinrich Heine

Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: twoje szaty

#7 Post autor: P.A.R. » 25 lis 2012, 8:26

gdy cię ujrzałem po raz pierwszy
sad mi powiedział jeszcze zerknij
latały pszczoły a i kosy
gwizd słychać było aż do nocy

a ty jak zjawa wianki na głowie
poły rozwiewał przechera wiatr
nikt cię nie widział więc nikt nie powie
co znów ukryłaś pod rąbkiem szat



:cha:

Awatar użytkownika
Malwina
Posty: 1082
Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
Lokalizacja: gród solny
Kontakt:

Re: twoje szaty

#8 Post autor: Malwina » 25 lis 2012, 10:32

To i ja wrzucę swoje trzy grosze.W pierwszej zwrotce masz rymy żeńskie, w drugiej męskie, trzeba by wyrównać.Oto moja wersja:

Gdy cię ujrzałem kiedyś przed laty,
było to wiosną, dobrze pamiętam,
sady pachniały dziewiczym kwiatem,
byłaś nieziemsko piękna, ponętna.

Przyszłaś jak zjawa, z wiankiem na głowie,
ciało przykryłaś tylko muślinem,
nikt cię nie widział i nie poświadczy,
byłaś naprawdę, czy tylko śniłem.

Pozdrawiam i życzę sukcesów :rosa:
Ostatnio zmieniony 25 lis 2012, 16:37 przez Malwina, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią
.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój.
/moje/

jonathan
Posty: 52
Rejestracja: 23 lis 2012, 20:45

Re: twoje szaty

#9 Post autor: jonathan » 25 lis 2012, 13:05

P.A.R. pisze:gdy cię ujrzałem po raz pierwszy
sad mi powiedział jeszcze zerknij
latały pszczoły a i kosy
gwizd słychać było aż do nocy

a ty jak zjawa wianki na głowie
poły rozwiewał przechera wiatr
nikt cię nie widział więc nikt nie powie
co znów ukryłaś pod rąbkiem szat



:cha:
ciekawa interpretacja, dzięki za zajrzenie

Malwina pisze:To i ja wrzucę swoje trzy grosze.W pierwszej zwrotce masz rymy żeńskie, w drugiej męskie, trzeba by wyrównać.Oto moja wersja:

Gdy cię ujrzałem kiedyś przed laty,
było to wiosną, dobrze pamiętam,
sady pachniały dziewiczym kwiatem,
byłaś nieziemsko ponętna, piękna.

Przyszłaś jak zjawa, z wiankiem na głowie,
ciało przykryłaś tylko muślinem,
nikt cię nie widział i nie poświadczy,
byłaś naprawdę, czy tylko śniłem.

Pozdrawiam i życzę sukcesów :rosa:
co do rodzaju rymów, to mam jeszcze za mało doświadczenia i wiedzy
dlatego każda informacja tego typu jest dla mnie cenna
dzięki wielkie
natomiast Twoja wersja Malwino jest piękna i taka romantyczna :bravo:
Pozdrawiam :rosa:
poezja jest chorobą niektórych ludzi, podobnie jak perła jest cierpieniem ostrygi
Heinrich Heine

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: twoje szaty

#10 Post autor: e_14scie » 25 lis 2012, 16:20

gdy cię ujrzałem raz pierwszy
latały pszczoły i kosy
świat stał się zaraz piękniejszy
od rana do późnej nocy

stałaś jak zjawa przy furtce
sukienkę rozwiewał ci wiatr
nikt cię nie widział z wianuszkiem
co utkwił pod spodem tych szat


:sorry: Jonathanie
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”