Remanenty po liftingu : Szczere wyznanie

[Dante]

Nie mówimy żeś piękna
nie mówimy uwielbiam
by uległość uzyskać lecz raczej
dobrze kłamać od rana
żeś urocza kochana
bo jak prawdę powiemy to płaczesz

lepiej chwalić codziennie
jak nam miło przyjemnie
że bez ciebie to życie tak marne
wtedy wiem że po pracy
znajdę znowu na tacy
kotlecika ziemniaczki i marchew

przypalony - nie szkodzi
przecież nie o to chodzi
by się nażreć lecz chwalić radośnie
by wieczorem milutko
pod kołderką cieplutką
razem marzyć w spokoju o wiośnie

dumam – po co to piszę
po co stukam w klawisze
i wyjawiam motywy tak szczerze
powiesz: oszust i kłamca
precz zapadła dziś klamka
nigdy więcej już ci nie uwierzę

krzykniesz: chłopy to błoto
zmilczę chęć ku”bonmotom”
choć wiadomo że mowa to srebro
lecz bez błota kochanie
ważne staje pytanie:
gdzież to Stwórca by mógł znaleźć żebro

a bez żebra, niestety
nie byłoby kobiety
sam już nie wiem, to lepiej czy gorzej,
ale krew mi się grzeje
że musiałbym być gejem
więc już weźże to żebro mój Boże.

[Leon Gutner]

Udają ci się odświeżenia .
Każde kolejne lepsze od poprzedniego .

Z przyjemnością .

L.G.

[Dante]

Ech, Leonie, nie przesadzaj

[Ewa Włodek]

no, masz Ci los, Dante! Takie wyznanie? Tylko przypalony kotlet sie należy! To za to żebro!
a za swiersz, przy którym się setnie uśmiałam - naści:

i pełno jeszcze Noworocznych serdeczności...
Ewa

[Dante]

Dzięki Ewuś, dla Ciebie zawsze miłe i tylko prawdziwe słowa

A tak nawiasem, za wcześnie wiersz zamieściłem, zanim przeczytałem komunikat o konkursie na gniota

[anastazja]

A tak nawiasem, za wcześnie wiersz zamieściłem, zanim przeczytałem komunikat o konkursie na gniota

nie przesadzaj nawet nie wchodzę w ten konkurs, boję się, że mogę wygrać,

Fajną zabawę miałam czytając Twój.

[skaranie boskie]

A tak nawiasem, za wcześnie wiersz zamieściłem, zanim przeczytałem komunikat o konkursie na gniota

Nic z tego.
To nie jest gniot, tylko świetny utwór satyryczny.
Już w wątku konkursowym napisałem, że walczymy o miano najgorszego gniota, a nie o najzabawniejszy wiersz.

A wiersz jest świetny, jak stoi wyżej napisane, bo małpę ubawił do łez niemal.