powiedz mi zaś cny kretynie
co tam robisz na kominie
wącham sobie bo to wciąga
potem grzebie po wyciągach
coś tam siorbnę coś pomlaskam
później zjem troszeczkę masła
a co mi tam czyż nie wolno
równie dobrze drogą polną
mógłbym leźć na przekór światu
lub uśmiechać się do kwiatów
albo nawet wbrew wszystkiemu
wziąć zakochać w jakiejś emu
lub drabinie której szczeble
mówiąc krótko szczerze wielbię
więc nie gadaj mi tu głupio
bo żem kretyn wiem już długo
wierszyk kretyński
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: wierszyk kretyński
Ja bym go dała do "Radosnej", Alf. 
No i trochę dopracowała, bo niektóre wersy są niezręczne.
Na przykład:
- powiedz mi zaś cny kretynie - nie lepiej "powiedz zacny mój kretynie"?
- a co mi tam czyż nie wolno - tu się akcenty nie zgadzają, ale skoro to "kretyński" wierszyk, to ujdzie.
- wziąć zakochać w jakiejś emu - przerobiłabym na:
- albo nawet wbrew wszystkiemu
się zakochać w jakiejś emu - to żartobliwy wierszyk, więc taka konstrukcja mogłaby być.
- bo żem kretyn wiem już długo - też niezręczne sformułowanie, bo raczej mówi się "wiem od dawna".
Dlatego moim zdaniem pointa do małej przeróbki.
Aha - "potem grzebie" - grzebię.
Dobrze jest pośmiać się z samego siebie - nie każdy to potrafi.

No i trochę dopracowała, bo niektóre wersy są niezręczne.
Na przykład:
- powiedz mi zaś cny kretynie - nie lepiej "powiedz zacny mój kretynie"?
- a co mi tam czyż nie wolno - tu się akcenty nie zgadzają, ale skoro to "kretyński" wierszyk, to ujdzie.
- wziąć zakochać w jakiejś emu - przerobiłabym na:
- albo nawet wbrew wszystkiemu
się zakochać w jakiejś emu - to żartobliwy wierszyk, więc taka konstrukcja mogłaby być.
- bo żem kretyn wiem już długo - też niezręczne sformułowanie, bo raczej mówi się "wiem od dawna".
Dlatego moim zdaniem pointa do małej przeróbki.
Aha - "potem grzebie" - grzebię.
Dobrze jest pośmiać się z samego siebie - nie każdy to potrafi.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: wierszyk kretyński
hmmm, wiersz mi przypomniał histore, która kiedys zasłyszałam: na oddzial psychiatryczny okresowo, w chwilach remisji, zgłaszał się pewien schizofrenik, gruntownie wykształcony i mający za sobą poważny dorobek naukowy. I ktos z personelu uśmiał się kiedyś, widząc, że ustawiła się do niego - kolejka chętnych na porady z zakresu: jak rozwiązać taki czy siaki problem, całkiem życiowy. A w kolejcie - prócz paru pacjentów, również - dwu pielęgniarzy, psycholog oddziałowy i - lekarz... C'est la żyzń - jak mawiali starożytni Rosjanie...
pozdrawiam serdecznie...
Ewa

pozdrawiam serdecznie...
Ewa
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: wierszyk kretyński
Zdecydowanie do radosnej bo jest jak w tytule .
A jednak uśmiechnąłem pysk
hm ....
Z uszanowaniem L.G.
A jednak uśmiechnąłem pysk

Z uszanowaniem L.G.