- Gwiazdy Szczęśliwe - liczę je dziś czasem,
odkąd dostrzegłem pierwszą przy kołysce:
w spojrzeniach matki zrodził się błysk każdej,
gdy uśmiechała się do mnie świetliście.
I miało niebo ich skończoną ilość,
bo nienazwaną, nieuświadomioną:
tworzyły wielką konstelację M i ł o ś ć
w małym kosmosie z głową pochyloną.
Aż kiedyś jedna spadła między nami
i narodziły się z niej gwiazdozbiory,
i wyszły nocą poza cztery ściany,
i coraz więcej ich od tamtej pory.- Z nowego nieba tyle dziś mi dane,
ile pamiętam to - zapominane.
http://bit.ly/WLZyln - Z nowego nieba tyle dziś mi dane,
- Gwiazdy Szczęśliwe - liczę je dziś czasem,
Gwiazdy Szczęśliwe
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Gwiazdy Szczęśliwe
Ostatnio zmieniony 24 sty 2013, 13:49 przez Sokratex, łącznie zmieniany 1 raz.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Gwiazdy Szczęśliwe
Zastanawia mnie użycie słowa "skończoną" - bo to odnosiłoby się raczej do czegoś policzalnego i ograniczonego ilościowo, a dalej masz jednak tajemnicę, bezkres...Sokratex pisze:I miało niebo ich skończoną ilość,
bo nienazwaną, nieuświadomioną:
Sokratex pisze:Aż kiedyś jedna spadła poza nami
Dwa razy "poza" - trochę mi zgrzyta.Sokratex pisze:i wyszły nocą poza cztery ściany,
"i opuściły nocą cztery ściany" ---> może tak?
A poza tym - poruszający wiersz o tym, jak macierzyństwo jest wszechświatem - i otwiera wszechświat...

Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Gwiazdy Szczęśliwe
"Poza", i "i" to takie werble, rytm akurat tej strofy.Gloinnen pisze:Zastanawia mnie użycie słowa "skończoną" - bo to odnosiłoby się raczej do czegoś policzalnego i ograniczonego ilościowo, a dalej masz jednak tajemnicę, bezkres...Sokratex pisze:I miało niebo ich skończoną ilość,
bo nienazwaną, nieuświadomioną:
Sokratex pisze:Aż kiedyś jedna spadła poza namiDwa razy "poza" - trochę mi zgrzyta.Sokratex pisze:i wyszły nocą poza cztery ściany,
"i opuściły nocą cztery ściany" ---> może tak?
A poza tym - poruszający wiersz o tym, jak macierzyństwo jest wszechświatem - i otwiera wszechświat...
![]()
Pozdrawiam,
Glo.
Łączą też ze sobą rozdzielone innym wersy:
Aż kiedyś jedna spadła poza nami i wyszły nocą poza - (nawiązanie do zapisu dwa wersy wcześniej) cztery ściany
Podobnie "i", poza specyficznym rytmem, jest jakby wyliczaniem, punktacją (1,2,3...), która daje taki oto odczyt:
i narodziły się
i wyszły nocą
i coraz więcej ich
Co do "odnosiłoby się to raczej do czegoś policzalnego i ograniczonego ilościowo" - o to właśnie mi chodziło

W skrócie: Matka i wczesne dzieciństwo jest jakby skończonym szczęściem - czyż samo narodzenie się nie jest boskim aktem?
A potem, z każdym dniem im bardziej otwieramy się na świat zewnętrzny, tym bardziej tracimy ten pierwotny, prawdziwy.
Stajemy się tym nieszczęśliwsi, im mniej go zachowamy.
Znów zagmatwałem, w każdym razie próbowałem naszkicować tok myśli

Dziękuję pięknie i pozdrawiam

Dodano -- 24 sty 2013, 12:02 --
Zwróć też uwagę na podwójne znaczenie pierwszego wersu:Gloinnen pisze:Zastanawia mnie użycie słowa "skończoną" - bo to odnosiłoby się raczej do czegoś policzalnego i ograniczonego ilościowo, a dalej masz jednak tajemnicę, bezkres...
- Gwiazdy Szczęśliwe - liczę je dziś czasem.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Gwiazdy Szczęśliwe
Czy dziecko jest w stanie policzyć gwiazdy? Czy nie ma potrzeby ich liczyć - bo - jak buddystom - jemu wystarczy, że są? O to chodziło?Sokratex pisze:Co do "odnosiłoby się to raczej do czegoś policzalnego i ograniczonego ilościowo" - o to właśnie mi chodził

Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Gwiazdy Szczęśliwe
Tak, buddyzm także zwraca na to uwagę. Na przykład Fayan-zong:Gloinnen pisze:Czy dziecko jest w stanie policzyć gwiazdy? Czy nie ma potrzeby ich liczyć - bo - ja buddystom - jemu wystarczy, że są? O to chodziło?Sokratex pisze:Co do "odnosiłoby się to raczej do czegoś policzalnego i ograniczonego ilościowo" - o to właśnie mi chodził
[...]
Jeden z mistrzów chan tak powiedział o tej szkole:
"Słysząc dźwięk, rozumieją drogę. Widząc formę, oczyszczają umysł. Wyraźny
cel jest ukryty w ich wersach; w brzmieniu słów jest echo."
Oto przykład dialogu mistrza z uczniem:
Mnich zapytał: Jeśli chodzi o palec, to nie chcę pytać o niego. Ale czym
jest księżyc?
Mistrz odpowiedział: Gdzie jest palec, o który nie chcesz pytać?
Więc mnich powiedział: Odnośnie księżyca, to nie chcę pytać o niego. Lecz
czym jest palec?
Mistrz odparł: Księżyc!
Mnich sprzeciwił się: Pytałem o palec, dlaczego odpowiedziałeś mi księżyc?
Mistrz rzekł: Ponieważ pytałeś mnie o palec!
[...]
(palec - "Chodzi tu o wyrażenie chan: Wskazywanie palcem na księżyc. Jeśli
patrzysz na palec, nie widzisz księżyca.")
Dodano -- 24 sty 2013, 12:22 --
Zapomniałem podać odnośnik:Sokratex pisze:Na przykład Fayan-zong
http://tinyurl.com/awvx2p7
- Dante
- Posty: 663
- Rejestracja: 31 paź 2011, 20:48
- Lokalizacja: Kraków
Re: Gwiazdy Szczęśliwe
Ciekawy wiersz, ale rozbiór na czynniki pierwsze znaczenia każdego zwrotu, słowa, składni kojarzy mi się z dokładnym badaniem powiązań łancucha DNA pięknej kobiety.
Urody jej to nie doda, a może tylko zaszkodzić (oczywiscie dotyczy to tylko pięknej kobiety i dobrego wiersza)
AD
Urody jej to nie doda, a może tylko zaszkodzić (oczywiscie dotyczy to tylko pięknej kobiety i dobrego wiersza)


AD
Co partaczowi zajmie trzy strony,
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści ;-)
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści ;-)
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Gwiazdy Szczęśliwe
Masz rację, Dante. Czy nie jest jednak Ósme portalem nie tyle publikacyjnym, a miejscem, gdzie możemy poznać zapatrywania InnychDante pisze:Ciekawy wiersz, ale rozbiór na czynniki pierwsze znaczenia każdego zwrotu, słowa, składni kojarzy mi się z dokładnym badaniem powiązań łancucha DNA pięknej kobiety.
Urody jej to nie doda, a może tylko zaszkodzić (oczywiscie dotyczy to tylko pięknej kobiety i dobrego wiersza)![]()
![]()
AD
odnośnie techniki, czy tego, jak sami widzą dany temat albo jakiś jego wyjątek?
Myślę, że nic złego się nie stało, kiedy odpowiedziałem na sugestie Glo - jak sam je widzę.
Jakie myśli towarzyszyły mi podczas pisania,
lub czemu intuicyjnie lub w sposób zamierzony napisałem coś właśnie tak, a nie inaczej.
Myślę, że wiersza takie wynurzenia nie ruszają

inni i tak mają swoje zdanie na ten temat. On nie ma już nic do powiedzenia, co oczywiste

ale tak naprawdę: nigdy nie miał.
Pozdrawiam

Dodano -- 24 sty 2013, 13:52 --
Glo, po zastanowieniu przychyliłem się do Twojej sugestii odnośnie powtórzenia "poza".Dwa razy "poza" - trochę mi zgrzyta.
Może rzeczywiście z boku przeszkadzać, więc zastąpiłem jedną "nami"

Wydaje mi się, że brzmi to teraz nawet bardziej intrygująco i dwuznacznie?
Dziękuję.
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Gwiazdy Szczęśliwe
Leo odebrał wiersz bardzo przyjemnie bez większej filozofii
Z uszanowaniem L.G.
Z uszanowaniem L.G.
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Gwiazdy Szczęśliwe
Też przyjmuję z uznaniem jako całośc. I nastrój, i lirykę, i prowadzenie słów. Wgryzam się trochę w ostatnią linijkę, ale to już mój problem, moje zęby. Na pewno Twoje wiersze są zauważalne 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- Dante
- Posty: 663
- Rejestracja: 31 paź 2011, 20:48
- Lokalizacja: Kraków
Re: Gwiazdy Szczęśliwe
Oczywiście, że nie stało się nic złego, ale wg mnie poezja, to efekt pisania uczuciem (oczywiście z zachowaniem zasad poprawnego wykorzystania języka polskiego), a nie "laboratoryjnych" dociekań co i jak może być odebrane.Sokratex pisze:Myślę, że nic złego się nie stało, kiedy odpowiedziałem na sugestie Glo - jak sam je widzę. Jakie myśli towarzyszyły mi podczas pisania,
Ja - pisząc wiersz, czynię to raczej intuicyjnie, no, ale ja nie jestem poetą, więc może nie mam racji.


ps. Sokratex, odbierz poczte na PW
Pozdrawiam
AD
Co partaczowi zajmie trzy strony,
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści ;-)
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści ;-)