Kosmiczny pył

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Kosmiczny pył

#1 Post autor: Sokratex » 25 sty 2013, 0:11

      • Umarła gwiazda, het, w łożnicy srebrnej,
        i martwą była, nim nasz świat stworzono.
        Na lód zastygły w źrenicy przedwiecznej:
        przyrzekam kochać cię, Maleńka żono
        dłużej i jaśniej. Przysięgam na pamięć
        istnień minionych, których była słońcem:
        nigdy, jak ona, nie zmienię się w kamień
        i usta zawsze mieć będę gorące!
        A jeśli kłamię i słowa te lecą
        od wygasłego lub zmiennego serca -
        to cieniem jestem tej gwiazdy daleko,
        co w nasze oczy nocami się wwierca.
        • Lecz patrz: ucieka świtem gwiazda płocha,
          a ja zostaję i kocham cię. Kocham!



        http://bit.ly/11U2S3X

Ostatnio zmieniony 27 sty 2013, 13:21 przez Sokratex, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Dante
Posty: 663
Rejestracja: 31 paź 2011, 20:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Kosmiczny pył

#2 Post autor: Dante » 25 sty 2013, 12:02

Hm, dumam na przesłaniem, oscyluję od uniwersalnych do osobistych rewirów, pewności nadal nie mam.
Ale skoro dumam, to znaczy, że wiersz na to zasługuje i treścią i wykonaniem. :ok:

Jedno wiem z pewnoscią, apologeci nowoczesności rozliczą Cię za "strasznie niemodne", "okropnie banalne, oklepane" słowo kocham :nono: :gil:
Co partaczowi zajmie trzy strony,
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści
;-)

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Kosmiczny pył

#3 Post autor: Ewa Włodek » 25 sty 2013, 18:02

ano, zacząłeś - kosmicznie, skończyłeś - po ludzku. Ale wszak człowiek - to tez swego rodzaju - kosmos...
Z przyjemnością poczytałam, Sox...
:ok:
uśmiechy posyłam...
Ewa

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Kosmiczny pył

#4 Post autor: Miladora » 25 sty 2013, 18:48

Nieźle, Sokratku. :D

- Umarła gwiazda, het, w łożnicy srebrnej(,) - dałabym przecinek zamykający, a "het" zmieniła na "hen", gdyż "het" to raczej gwarowe czy regionalne wyrażenie.

- przyrzekam kochać cię, Maleńka żono - hmm... dlaczego "Maleńka" wielką literą, a "żono" małą?
Czy nie powinno być raczej "maleńka Żono", jak już?
Chyba że masz na myśli "Maleńka, żono" lub "Maleńka, Żono".

- nigdy nie zmienię się, jak ona w kamień - wyrównałabym akcenty:
- nigdy, jak ona, nie zmienię się w kamień

- i słowa te lecą
od wygasłego lub zmiennego serca - lecą "od" czegoś, a nie "lecą z czegoś"?
Sugestia:
- A jeśli kłamię i słowa te lecą
z już wygasłego lub zmiennego serca - lub - już z wygasłego

- to cieniem jestem tej gwiazdy (-) daleko, - oddzieliłabym myślnikiem lub przecinkiem, żeby nie wpadało na siebie.

A teraz rób, co chcesz, tylko nie tłumacz mi wiersza i nie wypisuj iluś tam cytatów dla przykładu, bo jestem zaziębiona, zmykam pod kocyk i mógłbyś pogorszyć mój stan cierpliwości. :D

Chyba sobie zrobię grzańca z miodem... :myśli:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Kosmiczny pył

#5 Post autor: Leon Gutner » 25 sty 2013, 21:52

Miladora pisze:A teraz rób, co chcesz, tylko nie tłumacz mi wiersza i nie wypisuj iluś tam cytatów dla przykładu, bo jestem zaziębiona, zmykam pod kocyk i mógłbyś pogorszyć mój stan cierpliwości.
Bardziej taktownie ująć tego nie można .

Lubię gwiazdy . Na tyle aby poznać cykl ich życia i procesy które pozwalają im istnieć we wszechświecie .
A ostatnio lubię twoje wiersze Sox które składasz całkiem inaczej niż do tej pory .
Prościej jakoś sensowniej zestawiasz fajne rzędy słów w całość .
I nigdy nikogo nie będę linczował za słowo kocham .

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: Kosmiczny pył

#6 Post autor: Sokratex » 26 sty 2013, 10:36

Dante pisze:apologeci nowoczesności rozliczą Cię za "strasznie niemodne", "okropnie banalne, oklepane" słowo kocham
Zgoda: jeśli ktoś nigdy nie powiedział nikomu słowa "kocham", ani nikt nie powiedział "kocham" jemu - niech pierwszy rzuci kamieniem.

W przeciwnym razie, niech przyzna się w głębi ducha, czy kiedyś nie zabrakło mu odwagi, by komuś to powiedzieć?
Albo, czy nie użył "kocham" jako waluty, za którą można coś utargować dla SIEBIE.

Pozdrawiam.

Dodano -- 26 sty 2013, 10:39 --
Ewa Włodek pisze:ano, zacząłeś - kosmicznie, skończyłeś - po ludzku.
Ładnie odebrałaś, chyba nadajemy na podobnych częstotliwościach :)
Miłość postawiona na jednej szali, a na drugiej wielkości astronomiczne, niewyobrażalne. Czy może być bardziej ludzka szala wartości?

Dziękuję.

Dodano -- 26 sty 2013, 10:48 --
Miladora pisze:A teraz rób, co chcesz, tylko nie tłumacz mi wiersza i nie wypisuj iluś tam cytatów dla przykładu, bo jestem zaziębiona, zmykam pod kocyk i mógłbyś pogorszyć mój stan cierpliwości.
W takim razie tylko podziękuję za sugestie techniczne. Na przykład takie "się" rzeczywiście brzmi zbyt cicho i nieco łamie średniówkę.
Natomiast "het" - okrutnie zostawiam :) Nie jest tyle gwarowe, ile używane dawniej i zostało zastąpione właśnie słowem hen.

Dlaczego akurat "Maleńka" z dużej? Chodzi o taki kontekst:

http://bit.ly/WYwMhB

Podobnie sprawa ma się z "od" (wystygłego). Biorąc pod uwagę choćby najbliższą (nie licząc naszego Słońca) gwiazdę, jest oddalona od nas o jakieś 8 lat świetlnych. Gdybyśmy, powiedzmy, dziś w nocy zauważyli, że zgasła - dla niej byłoby to już kilkuletnią historią. Czymś takim jak dziś postrzegamy zamach na Trade Center.


Mam nadzieję, że wytłumaczenie się z pewnych zabiegów ("od", Maleńka") nie odbierasz jako próby tłumaczenia wiersza? ;)
Co prawda wiążą się z treścią, więc w jakimś stopniu musiałem uzasadnić ich użycie.


Dziękuję Ci za wszystkie sugestie, które naprawdę są dla mnie bardzo przydatne, toteż lecę zmienić wers z "się", itp.
Przesyłam :rosa: :rosa: :rosa: na wino z dzikiej róży (bo ode mnie ;)) i życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)

Dodano -- 26 sty 2013, 10:53 --
Leon Gutner pisze: I nigdy nikogo nie będę linczował za słowo kocham .
Jedynie prawdziwa wypowiedź :)

Dziękuję, Leonie i pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Kosmiczny pył

#7 Post autor: Miladora » 26 sty 2013, 14:10

Wino z dzikiej róży jak najbardziej, Sokratku. :vino:

A przy okazji zauważ, na czym polega rola adwokata diabła.
Zawsze wyciąga najsłabsze punkty, by adwersarz musiał się do nich ustosunkować - obronić je lub zmienić. ;)
Bo chyba nie zaprzeczysz, że dobry warsztat to połowa wartości wiersza.

Miłej soboty :)
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: Kosmiczny pył

#8 Post autor: Sokratex » 27 sty 2013, 13:25

Miladora pisze:A przy okazji zauważ, na czym polega rola adwokata diabła.
Chwała Ci za to! Za czas poświęcony innym. Jeśli chodzi o mnie, biorę każde Twoje słowo pod uwagę -
nie ma nic cenniejszego niż spojrzenie na własny wiersz innymi oczami.
Ty na dodatek wnosisz wiele cennych uwag, od technicznych po sugerujących, jak sama postrzegasz daną figurę poetycką.

Niniejszym dziękuję kolejny raz :rosa:

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Kosmiczny pył

#9 Post autor: anastazja » 29 sty 2013, 15:22

U Ciebie zawsze jest co czytać, piszesz po ludzku, jak mówi Ewa podoba się i kocham jest na swoim miejscu.

Pozdrawiam :ok:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Kosmiczny pył

#10 Post autor: Gloinnen » 31 sty 2013, 17:47

Bardzo szekspirowski w klimacie.
Niezwykle podoba mi się konstrukcja tego wiersza, sposób poprowadzenia myśli - aż do mistrzowskiej pointy. Powyższy sonet jest przy okazji świetnym przykładem na to, że pozornie ograne rekwizyty (gwiazdy, miłość) - wciąż mogą jeszcze wybrzmieć świeżo i pięknie.
Sokratex pisze:istnień minionych, których była słońcem:
"minionych/których" - ze względów czysto brzmieniowych bardziej pasowałaby mi może nieco archaiczna, ale akurat do tej stylizacji świetnie pasująca forma "którym"...

"istnień minionych, którym była słońcem:"
Sokratex pisze:i usta zawsze mieć będę gorące!
W wierszu masz sporo "i" ---> prześledź. Tutaj może:

"a usta zawsze mieć będę gorące".

Poza tym - pięknie, lirycznie, nastrojowo... Tylko pozazdrościć adresatce takiego wyznania uczucia.

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”