- Mąż wyrasta jak kaktus przy pannie Maryni,
gdy roztacza na sali taneczne okręgi;
wyszły gały niejedne, sołtys parkiet ślini -
kulturysta go złapał i sprawia mu cięgi!
Od Maryny pożoga - zadrżał dach stodoły,
kiedy kręci biodrami piruety-czarty;
w okularach szkła pękły, utracił frak poły...
to profesor się uchlał i ze świnią tańczy!
Ten, tamten, zaraz inni do kadryla stają,
a Maryna tumani, kusi pośladkami;
dziadek żegna się z laską, bosman z długą fają,
prawie jeszcze przedszkolak obrus farbą splamił -- dyszy, ledwo co żywy, pośród szpar podłogi,
lecz Marynie zagląda, zuch, pomiędzy nogi!
http://bit.ly/12dleNp - dyszy, ledwo co żywy, pośród szpar podłogi,
- Mąż wyrasta jak kaktus przy pannie Maryni,
Zabawa
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Zabawa
Ostatnio zmieniony 02 lut 2013, 11:22 przez Sokratex, łącznie zmieniany 3 razy.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Zabawa
No, muszę przyznać, że w porównaniu z pewnym sławetnym wierszem o zabawie, na której "pińdziryndzia tańcowała", a stringi "wrzynały jej się w rowek rzyci" lub też "giczałami w rozkrok" wjechała swojemu partnerowi, to Twój wiersz zasługuje na literackiego Nobla. 
Oprócz tego:
- Mąż wyrasta jak kaktus przy pannie Maryni, - jak mąż, to nie panna, tylko "pani".
- kiedy kręci biodrami piruety czarty; -
Biodrami nie kręci się piruetów.
- kiedy rusza biodrami, piruety kręci
to profesor się uchlał, w tańcu świnię męczy!
- dyszy(,) ledwo co żywy(,) pośród szpar podłogi,
- lecz Marynie zagląda (zuch) pomiędzy nogi! - lub "lecz Marynie zagląda, zuch, pomiędzy nogi!
Gdzie ta remiza?
Żebym mogła ją omijać.


Oprócz tego:

- Mąż wyrasta jak kaktus przy pannie Maryni, - jak mąż, to nie panna, tylko "pani".
- kiedy kręci biodrami piruety czarty; -

Biodrami nie kręci się piruetów.
- kiedy rusza biodrami, piruety kręci
to profesor się uchlał, w tańcu świnię męczy!
- dyszy(,) ledwo co żywy(,) pośród szpar podłogi,
- lecz Marynie zagląda (zuch) pomiędzy nogi! - lub "lecz Marynie zagląda, zuch, pomiędzy nogi!
Gdzie ta remiza?
Żebym mogła ją omijać.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Zabawa
Synonim. Mąż wyrasta w takim znaczeniu, jak grzybyMiladora pisze:- Mąż wyrasta jak kaktus przy pannie Maryni, - jak mąż, to nie panna, tylko "pani".

Na przykład tutaj:
wyrażenie książkowe Członkowie komisji jak jeden mąż zareagowali śmiechem.
synonimy: jednakowo, zgodnie
http://slowniki.gazeta.pl/pl/jak+jeden+mąż
Miladora pisze: Biodrami nie kręci się piruetów.
E tam


2. «obrót konia na tylnych nogach, z podniesionymi przednimi»
http://sjp.pwn.pl/szukaj/piruet
Z interpunkcją się zgadzam. Nie wiem tylko, czy zuch wytrącony w nawias nie osłabi nieco konglomeratu, kiedy
wszystko się ze sobą zlewa?
Gdzie ta remiza? Wszędy, gdzie okiem sięgnąć:
http://bit.ly/12eQMCM

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Zabawa
bodaj się takie Maryny na kamieniu rodziły, Sox! A piruety-czarty" - cudeńko!
uśmiałeś mnie, więc uśmiechy posyłam liczne...
Ewa

uśmiałeś mnie, więc uśmiechy posyłam liczne...
Ewa
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Zabawa
Niom to zabawiłeś mnie setnie .
Z uszanowaniem L.G.
Z uszanowaniem L.G.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Zabawa
E, tam. To faceci najwyżej jak jeden mąż mogli wyrastać przy owej pannie, nie pannie, ale nie „mąż”.Sokratex pisze:Synonim. Mąż wyrasta w takim znaczeniu, jak grzyby

Kręcisz, Sokuś, niczym ta Twoja Maryna zamieniona w konia, z tym że koń jednak kręci piruety w zupełnie inny sposób.
Na nogach, a nie biodrami.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Zabawa
Dzięki serdeczne! Już poprawiamEwa Włodek pisze:bodaj się takie Maryny na kamieniu rodziły, Sox! A piruety-czarty" - cudeńko!
![]()

Dodano -- 02 lut 2013, 11:23 --
Miło miLeon Gutner pisze:Niom to zabawiłeś mnie setnie .

Dodano -- 02 lut 2013, 11:33 --
Mąż jest dopuszczalny także jako mąż, niekoniecznie zaraz MarynyMiladora pisze:E, tam. To faceci najwyżej jak jeden mąż mogli wyrastać przy owej pannie, nie pannie, ale nie „mąż”.Sokratex pisze:Synonim. Mąż wyrasta w takim znaczeniu, jak grzyby![]()
Kręcisz, Sokuś, niczym ta Twoja Maryna zamieniona w konia, z tym że koń jednak kręci piruety w zupełnie inny sposób.
Na nogach, a nie biodrami.![]()

Tak użyty stanowi grę w obrębie jednego słowa, ale dającą wiele skojarzeń.
Przede wszystkim w znaczeniu:
1. ‘małżonek, mężczyzna’;
2. początkowo uroczyste określenie ‘człowieka dzielnego, zacnego’.
http://bit.ly/12hrUdq
Co do piruetów:
Piruet (z niem. Pirouette) – obrót wokół własnej osi, wykonywany przez tancerzy.
http://bit.ly/12hs58y
Czy tak trudno wyobrazić sobie tancerkę, która sama nie obraca się wokół własnej osi - ale jej biodra jak najbardziej!
Pierwszy lepszy film z YouTube (zwróć uwagę na tytuł

http://bit.ly/Xwgz3w
Pozdrawiam.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Zabawa
Z wyobrażeniem nie mam najmniejszego problemu, tyle że to się nie nazywa "piruet".Sokratex pisze:Czy tak trudno wyobrazić sobie tancerkę, która sama nie obraca się wokół własnej osi - ale jej biodra jak najbardziej!

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: Zabawa
Owszem, ale jest przenośnią: w tym przypadku tancerzem są biodra. Reszta... jest nieważnaMiladora pisze:Z wyobrażeniem nie mam najmniejszego problemu, tyle że to się nie nazywa "piruet".

Dzień dobry
