Warkocze i miedza (Jewgienij Piurnonsensowicz)

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Warkocze i miedza (Jewgienij Piurnonsensowicz)

#1 Post autor: misza » 04 lut 2013, 18:27

Koniec pracy – Jewgienij zaplótł muzie dredy.
Teraz, miła, po piwo pszeniczne wyskoczę.
Wyglądasz jak Meduza, wolałem już, kiedy
opadały ci z ramion złociste warkocze.

Pomnę, jak chodziliśmy po rozgrzanych miedzach.
Błądziliśmy po łąkach, odkrywanych wyspach,
zanurzeni w upale, który w trawie siedział.
Byłaś jak tajemnica, lecz przedziwnie bliska.

Krzew tarniny przemówił, gadały łopiany,
szeleściły uschnięte łodygi krwawnika.
Wiatr poleciał za drzewa, zostawił nas samych,
żeby w dziuplach wierzbowych wirować i znikać.

Gdy szliśmy obok siebie, słyszałem twój oddech,
tworzyliśmy bez końca wyśnione pejzaże.
O spacer polną miedzą codziennie się modlę,
nocami tam powracam, gdy bezsennie marzę.

Dzisiaj jednak za późno na spacery. Zima
ukryła pod zaspami ślady dawnych ścieżek.
Ale my potrafimy nawet czas zatrzymać
i na chwilę go cofnąć, gdyż bardzo w to wierzę.

Wrócę z piwem w koszyku, siądziemy przy oknie.
Cicho dumkę zaśpiewasz i będzie lipcowo.
Promyk słońca z przeszłości naszych twarzy dotknie,
a łąkę wyczaruje niewidzialne słowo.
Ostatnio zmieniony 05 lut 2013, 16:03 przez misza, łącznie zmieniany 3 razy.
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: Warkocze i miedza (Jewgienij Piurnonsensowicz)

#2 Post autor: Sokratex » 04 lut 2013, 19:02

Piękne.

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Warkocze i miedza (Jewgienij Piurnonsensowicz)

#3 Post autor: Ewa Włodek » 04 lut 2013, 19:26

no, pewnie, Żenia! Grunt to umieć się dogadać z Muzą!...
:ok:
bardzo mi było miło Cię poczytać, Miszko...
moc uśmiechów posyłam...
Ewa

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Warkocze i miedza (Jewgienij Piurnonsensowicz)

#4 Post autor: Gloinnen » 04 lut 2013, 20:09

misza pisze: koścista
Muza anorektyczka?


:myśli:
misza pisze: wolałem już kiedy
opadały ci z ramion złociste warkocze.
Przed "kiedy" - przecinka zabrakło...

Zastanawiam się, skąd bierze się to poczucie utraconego raju... To taka dygresja odnośnie treści... Życie ma tyle smaków, wciąż zaskakuje nowymi doświadczeniami - a w Twoich wierszach jest wieczne poczucie, że coś minęło, że coś się skończyło, że coś ulega nieuchronnemu zniszczeniu. A przecież tak naprawdę nic się nie zmieniło. Po zimie następuje wiosna. Kwiaty kwitną. Piwo szumi w głowie... Więc czemu, skąd te tęsknotki? Minione po to nie wraca, abyśmy mogli docenić rzeczy wpadające nam do rąk tu i teraz... Może nie warto tęsknić za prześnionymi łąkami? Najsmutniejszą rzeczą jest utracić zachwyt i świeżość spojrzenia. Twój wiersz zawiera jeszcze nadzieję, że przynajmniej poezja (symbolizowana przez Muzę) pomoże odnaleźć dawne uniesienia, przypomnieć sobie zapachy, kolory, dźwięki.
Ale może ja częstuję Cię, miszo, przemyśleniami z innej perspektywy czasoprzestrzennej...

Poniższe fragmenty dla mnie najbardziej udane:
misza pisze:Krzew tarniny przemówił, gadały łopiany,
szeleściły uschnięte łodygi krwawnika.
Wiatr poleciał za drzewa, zostawił nas samych,
żeby w dziuplach wierzbowych wirować i znikać.
misza pisze:Wrócę z piwem w koszyku, siądziemy przy oknie.
Cicho dumkę zaśpiewasz i będzie lipcowo.
Pozdrawiam pszenicznym w kuflu.
:beer:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Warkocze i miedza (Jewgienij Piurnonsensowicz)

#5 Post autor: misza » 05 lut 2013, 6:07

Dzięki za przecinek :)

O tę "kościstą" byłem już zaczepiony
i przyznaję rację, że Muza kojarzyłaby się
z kostuchą. Zmieniłem.

Pozdrowionka :rosa: :rosa: :rosa: :beer:
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Warkocze i miedza (Jewgienij Piurnonsensowicz)

#6 Post autor: Leon Gutner » 05 lut 2013, 17:36

I uczyniłeś z Jewgienija fryzjera . :)
Zresztą od dawna już robisz z nim co chcesz - co Leonowi niezmiennie się podoba .

Z podziwem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Warkocze i miedza (Jewgienij Piurnonsensowicz)

#7 Post autor: misza » 05 lut 2013, 19:03

Leo :)

Możliwości nieograniczone,
nazwisko zobowiązuje :beer:
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: Warkocze i miedza (Jewgienij Piurnonsensowicz)

#8 Post autor: coobus » 05 lut 2013, 20:20

Te Twoje słowa, Misza, widzialne i wyczuwalne... po raz kolejny chylę czoło. Dobrze ma z Tobą Jewgienij, oj dobrze... :bravo:
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

misza
Posty: 1263
Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
Kontakt:

Re: Warkocze i miedza (Jewgienij Piurnonsensowicz)

#9 Post autor: misza » 05 lut 2013, 20:38

To ja mam z nim dobrze, bo jak już napisałem:
nazwisko Piurnonsensowicz, zobowiązuje.
To znaczy: bez ograniczeń.
Ocean możliwości ;)

Serdecznie pozdrawiam :) :beer:
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /

Nicol
Posty: 985
Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24

Re: Warkocze i miedza (Jewgienij Piurnonsensowicz)

#10 Post autor: Nicol » 05 lut 2013, 23:00

a my w tym oceanie jak głodne piranie ;)
:D

super Panie M. :ok:
Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”