przekichaniec

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

przekichaniec

#1 Post autor: Miladora » 13 lut 2013, 20:37

próbowałam tak i siak o parasolach
niebo chlupiąc wzbogacało wiersz w klimaty
lecz małżonek nagle wrócił no i zdołał
znów do kuchni mnie zapędzić w stertę naczyń
przy czym wręczył mi parasol do suszenia
i kolory uleciały jak motyle
został jeden niczym kruka cwany rewanż
tak więc czarne odtąd w myślach strofy szyję

mieszam w garnku czarną łyżką czarne danie
wciąż nad głową czarna płachta mi łopoce
nie dam rady – dzisiaj mam już przekichane
mogę tylko zerkać okiem spoza okien
na kolory falujące po chodnikach
parasolki rozbiegane w każdą stronę

nad kuchenką cicho zegar sobie tyka
a w pokoju tyka głośno mój małżonek

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: przekichaniec

#2 Post autor: skaranie boskie » 13 lut 2013, 22:09

A może na czarny parasolohumor pomogą kolorowe parasolki?
http://www.youtube.com/watch?v=pNqmwXTFy34
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 1424
Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07

Re: przekichaniec

#3 Post autor: Liliana » 13 lut 2013, 22:46

Miladora pisze:mieszam w garnku czarną łyżką czarne danie
czyżby to czarna polewka była?

świetny przekichaniec, Milu :)

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: przekichaniec

#4 Post autor: coobus » 13 lut 2013, 23:54

[*][*][*]No, to masz przekichane. Ale z przednim humorem. Myślę, co ten mąż tam sobie tyka... a może pyka :smoker:
Wnosisz pogodny nastrój, w walentynkową wigilię. Więc się uśmiecham :)
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: przekichaniec

#5 Post autor: Leon Gutner » 14 lut 2013, 12:05

Świetne - a zwłaszcza zakończenie.

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: przekichaniec

#6 Post autor: Sokratex » 14 lut 2013, 12:29

Piękny i wreszcie pozbawiony nadmiaru brzmiących pusto, abstrakcyjnych figur* wiersz.
Jednak uczymy się od siebie ;)
Bardzo udana poetycko figura:
  • kolory uleciały jak motyle
    został jeden niczym kruka cwany rewanż
* Warto zrobić jeszcze coś z "sobie" :)
  • nad kuchenką cicho zegar sobie tyka
    a w pokoju tyka głośno mój małżonek
Warto zmienić "sobie" na coś innego. Powiedzmy, nawiązując do początku wiersza, kiedy uduchowiona Peelka
wznosiła się ponad kuchenno-przyziemne przyprawy:

nad kuchenką cicho zegar muzom tyka

:rosa:

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: przekichaniec

#7 Post autor: Miladora » 14 lut 2013, 22:54

skaranie boskie pisze:A może na czarny parasolohumor pomogą kolorowe parasolki?
Pod warunkiem, Skaraniek, że się znowu nie rozbiegną. :)
Liliana pisze:czyżby to czarna polewka była?
Niestety, Lilianko - mężowi trudno podstawić czarną polewkę, skoro już ma cyrograf. ;)
coobus pisze:Myślę, co ten mąż tam sobie tyka... a może pyka :smoker:
Stanowczo "tyka", Coobuś - jak bomba zegarowa. :D
Leon Gutner pisze:a zwłaszcza zakończenie.
Widać mi się lapnęło, Leoś. ;)
Sokratex pisze:wreszcie pozbawiony nadmiaru brzmiących pusto, abstrakcyjnych figur
Aha... Jakbyś sam ich nie stosował. :D
Sokratex pisze:Warto zrobić jeszcze coś z "sobie" :)
„Sobie” jest całkowicie świadome, Sokratesku. :)
Ten kolokwializm mówi nie tylko o pewnej nonszalancji, lecz i jest niedopowiedzeniem zwrotu „sobie a muzom”.

Dziękuję, kochani, że nie zdołał Was odstraszyć tytuł. ;) :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: przekichaniec

#8 Post autor: Gajka » 14 lut 2013, 23:10

Miladorko :)

A wystarczył tylko parasol z którego odleciały kolorowe motyle aby utkać piękny wiersz :) :bravo:

Awatar użytkownika
Malwina
Posty: 1082
Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
Lokalizacja: gród solny
Kontakt:

Re: przekichaniec

#9 Post autor: Malwina » 14 lut 2013, 23:20

Milu!
Mieszkasz blisko, rzut beretem, jak to mówią,
skąd u Ciebie, czarne chmury, czarne myśli,
Ty malarka znana w świecie, mam nadzieję,
nie pozwolisz, by kolory, gdzieś tam prysły.

Weź paletę, rozrób farby, żółć też wylej
i pomaluj wszystko pięknie, radzę w kwiaty,
świat rozkwitnie, nawet w zimie, tak jak wiosną,
męża ucisz, albo uszy zatkaj watą.

Pozdrawiam ciepło:)
Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią
.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój.
/moje/

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: przekichaniec

#10 Post autor: Miladora » 15 lut 2013, 0:24

Gajka pisze:A wystarczył tylko parasol
Czasem byle co wystarczy, Gajeczko - zwłaszcza gdy pada deszcz. ;)
Dzięki :rosa:

Malwina pisze:skąd u Ciebie, czarne chmury, czarne myśli,
czarne chmury to nie chmury – lecz angielski
czarny humor – jasne – czarny lecz przewrotnie
zdarza się gdy spalisz befsztyk na patelni
a mąż czeka na obiadek stercząc w oknie

przy czym bębni wciąż palcami o parapet
wzdycha ciężko niecierpliwie kręcąc głową
a tu swąd go w oczy wali niczym kastet
i wolałabyś się schować pod podłogą

Ale to fikcja, Malwinko. :)
Akurat z takimi problemami nie mam do czynienia.

Dziękuję za zgrabny wierszyk. :) :rosa:

Miłego, Dziewczyny :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”