Światła i kolory
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Światła i kolory
Przez otwarte drzwi cisza z ulicy mnie woła.
W kościele rzędy ławek, a światło z witraży
wszystkimi kolorami znaczy twarzy owal
Matce Boskiej, codziennej opiekunce zdarzeń.
Chaber, turkus i fiolet z dna czary stukrotnie
pogłębiają indygo. Nić ze złota tkana
mknie do zwieńczeń sklepienia. Początek ma w oknie,
w szkarłatnym Alleluja, pieśni zmartwychwstania.
Pomarańcze i ochry, wędrując ze słońcem,
wchodzą rozmytą smugą w beżowość wanilii.
Widzę drobne postacie w obłoczkach tańczące
- no, proszę! Święci pańscy tak się rozbawili.
Kwitnie groszek, a dalej z miną dziwnie słodką
Franciszek śpieszy pszczołom pomagać ochoczo;
chciałabym tu zamieszkać, chociażby na krótko,
rankiem brodzić w zieleni, czerń hodować nocą.
2009
W kościele rzędy ławek, a światło z witraży
wszystkimi kolorami znaczy twarzy owal
Matce Boskiej, codziennej opiekunce zdarzeń.
Chaber, turkus i fiolet z dna czary stukrotnie
pogłębiają indygo. Nić ze złota tkana
mknie do zwieńczeń sklepienia. Początek ma w oknie,
w szkarłatnym Alleluja, pieśni zmartwychwstania.
Pomarańcze i ochry, wędrując ze słońcem,
wchodzą rozmytą smugą w beżowość wanilii.
Widzę drobne postacie w obłoczkach tańczące
- no, proszę! Święci pańscy tak się rozbawili.
Kwitnie groszek, a dalej z miną dziwnie słodką
Franciszek śpieszy pszczołom pomagać ochoczo;
chciałabym tu zamieszkać, chociażby na krótko,
rankiem brodzić w zieleni, czerń hodować nocą.
2009
Ostatnio zmieniony 16 lut 2013, 15:02 przez ble, łącznie zmieniany 3 razy.
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: Światła i kolory
jakoś tak jaśniej na duszy się robi po przeczytaniu Twojego wiersza,
absolutnie nie jest to ble, ble...
pozdrawiam
absolutnie nie jest to ble, ble...
pozdrawiam

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Światła i kolory
Klimatycznie - podoba mi się, bo mnie również fascynują kościelne wnętrza, zwłaszcza stare, z ich kolorystyką, grą świateł i cieni, tajemnicą, całą gamą rozmaitych znaczeń-sygnałów (świętość, dostojeństwo, nadzieja, cisza, wzniosłość, pokora, miłość, harmonia). Nie cierpię współczesnych kościołów, takich bezbarwnych, bez wyrazu, zimnych, obojętnych...
Ale przydałoby się trochę retuszy tej poetyckiej fotografii...
Może jednak inny czasownik?
Można też pozbyć się przynajmniej jednej inwersji - "wszystkimi kolorami" - lepiej brzmi.
Albo - "codziennej opiekunki zdarzeń" - w każdym razie sugeruję zestrojenie składniowe.
"Pomarańcze i ochry, wędrując ze słońcem, (...)"
"chciałabym tu zamieszkać, chociażby na krótko; (...)" - tak bym rozwiązała interpunkcyjnie ten wers.
Następny:
Pozdrawiam,

Glo.
Ale przydałoby się trochę retuszy tej poetyckiej fotografii...
"barwi kolorami" - nie jest to leciutka tautologia?ble pisze:kolorami wszystkimi barwi twarzy owal
Może jednak inny czasownik?
Można też pozbyć się przynajmniej jednej inwersji - "wszystkimi kolorami" - lepiej brzmi.
Chyba "Matce Boskiej" - gramatycznie poprawniej.ble pisze:Matki Boskiej, codziennej opiekunce zdarzeń.
Albo - "codziennej opiekunki zdarzeń" - w każdym razie sugeruję zestrojenie składniowe.
Według mnie trzeba uzupełnić przecinki:ble pisze:Pomarańcze i ochry wędrując ze słońcem
"Pomarańcze i ochry, wędrując ze słońcem, (...)"
Tu też zabrakło przecinków:ble pisze:chciałabym tu zamieszkać chociażby na krótko
"chciałabym tu zamieszkać, chociażby na krótko; (...)" - tak bym rozwiązała interpunkcyjnie ten wers.
Następny:
"rankiem brodzić w zieleni, czerń hodować nocą." ---> bez myślnika, z układem chyba korzystniejszym rytmicznie.ble pisze:- rankiem w zieleni brodzić, czerń hodować nocą.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Światła i kolory
Liliano, jeśli Cię pokrzepił to dobrze - sama przypomniałam go sobie dla lepszego samopoczucia.
Pozdrawiam
Glo, wprowadziłam wszystkie proponowane przez Ciebie zmiany, dzięki. Że też mnie tak zawsze bierze na inwersje
Wiersz stary, przesłodzony, ale niech będzie.
Całusy Paniom
Pozdrawiam

Glo, wprowadziłam wszystkie proponowane przez Ciebie zmiany, dzięki. Że też mnie tak zawsze bierze na inwersje

Wiersz stary, przesłodzony, ale niech będzie.
Całusy Paniom

Re: Światła i kolory
nie jest przeslodzony Ble, niezwykle subtelna, delikatna ta slodycz. Swiatloczula. Cisza jest w nas, i wszystkie kolory, tak sobie pomyslalam- te zewnetrzne swiatynie sa przypomnieniem nas...powinny byc.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Światła i kolory
Nie jest przesłodzony. Według mnie - może wprowadzić w modlitewny nastrój - łatwiej jest zbliżyć się do Boga, gdy widzimy wokół siebie coś, co urzeka, zachwyca, uspokaja...
Muszę też przyznać, że opis gry kolorów i świateł bardzo Ci się udał, nie jest to łatwe, poprowadzić tak liryczną opowieść, żeby całość żyła, pozwalała się zobaczyć i nie była jednocześnie "płaska"...
Muszę też przyznać, że opis gry kolorów i świateł bardzo Ci się udał, nie jest to łatwe, poprowadzić tak liryczną opowieść, żeby całość żyła, pozwalała się zobaczyć i nie była jednocześnie "płaska"...
ble pisze:Początek ma w oknie,
w szkarłatnym Alleluja, pieśni zmartwychwstania.
---> przy okazji - "smugę" - tu się chyba literówka wkradła, przepraszam, nie zauważyłam wcześniej, a to chyba dlatego, że staropolska składnia takie użycie dopuszcza.ble pisze:Pomarańcze i ochry, wędrując ze słońcem,
tworzą smugą rozmytą w beżowość wanilii.
To są piękne obrazy.ble pisze:rankiem brodzić w zieleni, czerń hodować nocą.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Światła i kolory
Klimat odbiega nieco od Leonowego ale to dobrze zapisany wiersz z świetną końcówką więc muszę napisać tutaj pochlebne słowo .
Pochlebne
Z uszanowaniem L.G.
Pochlebne

Z uszanowaniem L.G.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Światła i kolory
bardzo - moim zdaniem dobry nastrój, przywołuje na myśl klimat niewielkich, małomiejskich kościołów, otoczonych drzewami, może - ogrodem. Jest tu atmosfera skupienia, jest - cisza, sprzyjająca modlitwie, albo (tylko lub aż ) milczeniu pełnemu zamyślenia, refleksji...
pozdrawiam serdecznie...
Ewa


pozdrawiam serdecznie...
Ewa
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Światła i kolory
Piękny obraz, Ble - barwny i ciepły. 
Z jednym pytaniem:
- Pomarańcze i ochry, wędrując ze słońcem,
tworzą smugą rozmytą w beżowość wanilii. - tworzą smugą co?
Tu powinno być raczej:
- Pomarańcze i ochry, wędrując ze słońcem,
tworzą smugą rozmytą beżowość wanilii.
Aha:
- Franciszek śpieszy pszczołom - przeczytaj, czy nie lepiej brzmi "spieszy" - obie te formy są poprawne.
Miłego


Z jednym pytaniem:
- Pomarańcze i ochry, wędrując ze słońcem,
tworzą smugą rozmytą w beżowość wanilii. - tworzą smugą co?
Tu powinno być raczej:
- Pomarańcze i ochry, wędrując ze słońcem,
tworzą smugą rozmytą beżowość wanilii.
Aha:
- Franciszek śpieszy pszczołom - przeczytaj, czy nie lepiej brzmi "spieszy" - obie te formy są poprawne.
Miłego


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)