to już było
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
to już było
To już było
Pamiętasz noce na nagrobku,
gdy chłodny marmur kusił cieniem,
a dookoła duchy przodków
kwitły błękitem i zielenią?
Atramentowo roziskrzoną
pianę przecinał dziób kadłuba
i ponad każdą świata stroną
głośny śpiew syren czynił cuda;
pełne gwiazd niebo nad Alpami
snuło marzenia srebrną nicią -
księżyc zapraszał do przystani,
gdzie się złośliwe skryło licho.
Pamiętasz nocne eskapady,
by dowieźć radość przed świtaniem
i mgłę poranną pośród sadu,
spowitą wina kolorami?
Cóż, że na dole piękna pani
w otwartym aucie kocha szczerze,
jeśli ja, po uczciwym laniu,
jakoś w jej miłość już nie wierzę?
Pamiętasz lato, co na starość
i deszcz, co bluesem świat określił;
samotną szklankę drżącą całą
i nocne śpiewy pełne treści;
jesień kapiącą z parasola,
koncert kolorów nad ścierniskiem,
wędrówkę w śniegu aż do kolan
i seks w rozgrzanym, greckim rytmie?
Może samolot, co skrzydłami,
na pożegnanie dobrej wróżki
i martwą ciszę między nami,
gdy pasaż nagle stał się pusty?
Dziś chłód dokoła, marmur ostygł -
w myśli się wplata chłodne pnącze -
Rzym tylko dumny i radosny,
gości, jak dawniej, wita słońcem!
Deszczowy wieczór wolno spada
na pola, domy i niezmienność
i coraz trudniej opowiadać,
jak w samotności kwiaty więdną.
Inveruno (IT)
15 kwiecień 2011
skaranie boskie
Pamiętasz noce na nagrobku,
gdy chłodny marmur kusił cieniem,
a dookoła duchy przodków
kwitły błękitem i zielenią?
Atramentowo roziskrzoną
pianę przecinał dziób kadłuba
i ponad każdą świata stroną
głośny śpiew syren czynił cuda;
pełne gwiazd niebo nad Alpami
snuło marzenia srebrną nicią -
księżyc zapraszał do przystani,
gdzie się złośliwe skryło licho.
Pamiętasz nocne eskapady,
by dowieźć radość przed świtaniem
i mgłę poranną pośród sadu,
spowitą wina kolorami?
Cóż, że na dole piękna pani
w otwartym aucie kocha szczerze,
jeśli ja, po uczciwym laniu,
jakoś w jej miłość już nie wierzę?
Pamiętasz lato, co na starość
i deszcz, co bluesem świat określił;
samotną szklankę drżącą całą
i nocne śpiewy pełne treści;
jesień kapiącą z parasola,
koncert kolorów nad ścierniskiem,
wędrówkę w śniegu aż do kolan
i seks w rozgrzanym, greckim rytmie?
Może samolot, co skrzydłami,
na pożegnanie dobrej wróżki
i martwą ciszę między nami,
gdy pasaż nagle stał się pusty?
Dziś chłód dokoła, marmur ostygł -
w myśli się wplata chłodne pnącze -
Rzym tylko dumny i radosny,
gości, jak dawniej, wita słońcem!
Deszczowy wieczór wolno spada
na pola, domy i niezmienność
i coraz trudniej opowiadać,
jak w samotności kwiaty więdną.
Inveruno (IT)
15 kwiecień 2011
skaranie boskie
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: to już było
Wzruszyłem się . Mam mokre oczy .
Oczarowałeś mnie Małpo .
Jakże dobrze mi z tym że ktoś tak dzisiaj jeszcze chce i potrafi pisać .
Pozwolisz ze do kolekcji przyjmę .
Poruszony L.G.
Oczarowałeś mnie Małpo .
Jakże dobrze mi z tym że ktoś tak dzisiaj jeszcze chce i potrafi pisać .
Pozwolisz ze do kolekcji przyjmę .
Poruszony L.G.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: to już było
Pozwolę Leonie.
Powiem więcej, będzie mi wyjątkowo przyjemnie wiedząc, że do takiej kolekcji trafiłem.
Dziękuję za miłe słowa.
A przy okazji chcę przeprosić wszystkich za to, że tak mało się udzielam komentatorsko.
Po prostu nie daję rady. Portal się dość poważnie rozrósł, co dzień przybywa na nim masę utworów, a mój czas jest mocno ograniczony. Staram się, jak mogę, jednak sporo zabierają mi go sprawy administracyjne. Niemniej czuję się trochę winny i postaram się, choć w części nadrobić zaległości.
Powiem więcej, będzie mi wyjątkowo przyjemnie wiedząc, że do takiej kolekcji trafiłem.
Dziękuję za miłe słowa.
A przy okazji chcę przeprosić wszystkich za to, że tak mało się udzielam komentatorsko.
Po prostu nie daję rady. Portal się dość poważnie rozrósł, co dzień przybywa na nim masę utworów, a mój czas jest mocno ograniczony. Staram się, jak mogę, jednak sporo zabierają mi go sprawy administracyjne. Niemniej czuję się trochę winny i postaram się, choć w części nadrobić zaległości.

Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
Re: to już było
ech Skarabeuszu...szklanicami by Cie pic a nie po kropli. Bukiet Ci chyba dam?




- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: to już było
Dziękuję, Aniu.
Jest śliczny, taki kolorowy...
Jest śliczny, taki kolorowy...

Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: to już było
skaranie
Chyba to już powiedziałam, że jestem Twoją fanką.
To jest to co lubię.
Może być nawet kolejka

Chyba to już powiedziałam, że jestem Twoją fanką.
To jest to co lubię.
Może być nawet kolejka


-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: to już było
Ale to już było. Krótka chwila jak jeden słoneczny dzień kilka lat temu. Pamiętamy, że był
Pozdrawiam
trudna taka niezmienność, zawsze dłuższa od jasnej chwili.skaranie boskie pisze:Deszczowy wieczór wolno spada
na pola, domy i niezmienność
i coraz trudniej opowiadać,
jak w samotności kwiaty więdną.
Pozdrawiam

- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: to już było
Jak znam życie, Skarańku, to nie będziesz chciał niczego zmieniać. 
A masz parę słabszych momentów w tym skądinąd ładnym, klimatycznym wierszu, więc może jednak byłoby warto?
Ta zwrotka odbiega wykonaniem od reszty:
- Cóż, że na dole piękna pani
w otwartym aucie kocha szczerze,
jeśli ja, po uczciwym laniu,
jakoś w jej miłość już nie wierzę?
Ja to czytam tak:
- Co z tego, że na dole pani
w otwartym aucie kocha szczerze,
jeżeli po życiowym laniu, - tu nie ma średniówki, ale to nie przeszkadza w czytaniu. Chociaż mogłaby być.
jakoś w jej miłość już nie wierzę?
No i:
- Pamiętasz lato, co na starość
i deszcz, co bluesem świat określił; - "co/co" i urwana myśl "co na starość".
Może:
- Pamiętasz, co nam lato dało
deszcz, który bluesem świat określił;
Podobnie urywasz myśl tutaj:
- Może samolot, co skrzydłami, - w domyśle "machał", ale niezbyt to brzmi jednak.
na pożegnanie dobrej wróżki
No to miłej niedzieli

A masz parę słabszych momentów w tym skądinąd ładnym, klimatycznym wierszu, więc może jednak byłoby warto?
Ta zwrotka odbiega wykonaniem od reszty:
- Cóż, że na dole piękna pani
w otwartym aucie kocha szczerze,
jeśli ja, po uczciwym laniu,
jakoś w jej miłość już nie wierzę?
Ja to czytam tak:
- Co z tego, że na dole pani
w otwartym aucie kocha szczerze,
jeżeli po życiowym laniu, - tu nie ma średniówki, ale to nie przeszkadza w czytaniu. Chociaż mogłaby być.
jakoś w jej miłość już nie wierzę?
No i:
- Pamiętasz lato, co na starość
i deszcz, co bluesem świat określił; - "co/co" i urwana myśl "co na starość".
Może:
- Pamiętasz, co nam lato dało
deszcz, który bluesem świat określił;
Podobnie urywasz myśl tutaj:
- Może samolot, co skrzydłami, - w domyśle "machał", ale niezbyt to brzmi jednak.
na pożegnanie dobrej wróżki
No to miłej niedzieli

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: to już było
Nie słyszałem, ale miło przeczytać.Julka pisze:Chyba to już powiedziałam, że jestem Twoją fanką.

Dziękuję Julko.
A trudna...ble pisze:trudna taka niezmienność
Ale żyjemy i trzeba przejść nad niezmiennością, żeby znaleźć kolory życia.
Dziękuję za zainteresowanie...
Mila - podobne argumenty, już przy okazji tego wiersza przerabiałem. kiedyś tam, na innym portalu.
Dziś wznowiłem temat i cieszę się, że wiersz jest dla Ciebie tak poważną zagadką. Nie dokonam zmian, ale nie z powodu niechęci do nich a priori, tylko dlatego, że są zbędne. Wiersz ma dokładne odniesienia do czegoś, co - jak mówi tytuł - już było. Dlatego musi pozostać niezmieniony.
Niemniej serdecznie dziękuję za próby naprawy.

Dla Was, dziewczyny -



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: to już było
Nie jest zagadką.skaranie boskie pisze:że wiersz jest dla Ciebie tak poważną zagadką.

Mimo tych urwanych myśli można go odczytać bez trudu.
Ja się tylko przyczepiłam do warsztatu, czyli sposobu przekazania treści - czysto technicznego.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)