To lubię

[Malwina]

Jak ja lubię statecznych panów,
co to nigdzie im się nie spieszy,
tylko myślą trzeźwo od rana,
jaki by tu zamieścić wierszyk.

Intrygują mnie młodzi chłopcy,
co zuchwałość z ich oczu bije,
zanim guza sobie nabiją,
zdążą poczuć, że raz się żyje.

Ach,uwielbiam starsze kobiety,
co niepewnie zerkają w lustro,
czy ten dekolt dobrze wygląda,
może lepiej okryć go chustą.

Czasem złoszczą młode dziewczęta,
co zbyt głośno śmieją się nocą,
pokazują nieskromnie nogi,
nawet nie wiem doprawdy po co.

Kiedy jestem w dobrym nastroju,
to zachwycam się prawie wszystkim,
nawet tobą, niezłą zagadką,
co daleki jesteś i bliski.

[em_]

Bardzo przyjemny wiersz :-)

[Ewa Włodek]

no, ładnie rzekłaś, Malwinko. A czemu młode dziewczyny pokazują nogi? Ano, bo młode...
A to - szczególnie fajne:

Kiedy jestem w dobrym nastroju,
to zachwycam się prawie wszystkim,
nawet tobą, niezłą zagadką,
co daleki jesteś i bliski.

moc serdeczności ślę...
Ewa

[anastazja]

Przyjemnie czytać, że coś sie lubi, ja lubię Twój wiersz Malwinko.

[Leon Gutner]

Przy okazji takich odczytów naprawdę żałuję że nie jestem statecznym Panem

Z uszanowaniem L.G.

[skaranie boskie]

Przy okazji takich odczytów naprawdę żałuję że nie jestem statecznym Panem

A ja, że nie jestem młodym chłopcem.

Ładny wierszyk Malwino, tylko czemu tak Cię złoszczą te, co zbyt głośno?
Że pokazują nogi?
A co mają pokazywać? Pupy?

Ostatnia strofa - miodzio.

[coobus]

W imieniu statecznych panów, dziękuję

A co do Twoich wierszy, powiem krótko - to lubię