poszarpana parasolka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

poszarpana parasolka

#1 Post autor: atoja » 18 maja 2012, 8:42

poszarpana parasolka

ścieżkę pełną piasku
wytrzepałam z butów
kocie łby
połamane szpilki
dawno przepłakały

nie moja rzeka
zamknięta w kajdany
zgrzyta puszkami
bezdomny las

spłonęła muzyka strychu
i jedwabna bluzka mamy

pogubiłam do twarzy imiona
tylko kilka ściskam w dłoni

poszarpana parasolka
nie spływa kroplami
weszło jej to w nawyk

gdy pęknie
twój wyszczerbiony kubek
i w oczach malachit

czy to takie wielkie straty


Nawet gdy stracę ciebie (ten gest, śmiech chropawy,
który kocham), nie będzie w tym kłamstwa. Tak, w sztuce
tracenia nie jest wcale trudno dojść do wprawy;
tak, straty to nie takie znów (Pisz!) straszne sprawy.*

*" Sztuka tracenia"
Elizabeth Bishop

2012
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

ODPOWIEDZ

Wróć do „atoja”