bajka o kotku, który chciał chodzić w botkach

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

bajka o kotku, który chciał chodzić w botkach

#1 Post autor: atoja » 16 sie 2012, 21:20

Bajka o kotku, który chciał chodzić w botkach

wierszyk dla dzieci - debiut :)


Przez okienko spojrzał kotek,
jak tu wyjść na taką słotę?
Moje ścieżki mokną w wodzie,
wilgoć mi na futro szkodzi,
łapki też nie lubią kałuż.

Wiesz co Mruczku? Botki załóż
podpowiedział piesek Azor,
który miał zagięty pazur.
Biedaczysko cierpiał bardzo,
lecz nadrabiał miną hardą.

A gdzie można kupić botki,
które mogą nosić kotki?

Tuż za rogiem jest sklep taki
gdzie dla zwierząt są przysmaki.
Leczy tu doktor Agata
mój pazurek, chorą łapę.
Tam widziałem małe botki
w kratkę, kropki i stokrotki.

I wyruszył Mruczek w drogę
nie zważając na pogodę.

Zmokło futro, łapki w błocie.
Dokąd idziesz mały kocie?

Szukam sklepu pani Agaty,
który zwie się "Cztery łapy".

To właśnie jest tutaj - rzekła
miła pani, zwierząt lekarz.

Spojrzał Mruczek dookoła.
Przed nim morska świnka chora,
myszka, słowik, dwie sikorki.
Szybko schował swe pazurki,
spuścił oczy, cicho prosi:
ja tu chciałem botki kupić,
które mogą nosić kotki,
bo mi bardzo mokną łapki.
Moje ścieżki pełne kałuż.

Proszę kotku, botki załóż.
Dwa na przednie, dwa na tylne
łapki lewe oraz prawe.
Wyjaśniła pani Agata
po czym wyszła leczyć psiaka.

Gdy wysuszył Mruczek łapki
i założył botki w kropki
zachwycony pięknym wzorem
nie zapomniał o Azorze.
Kupił mu dwie pyszne kostki
aby piesek był radosny.

Dumnie kroczy przez kałuże,
gdy zza rogu piesek duży
do naszego kotka bieży,
szczeka groźnie, zęby szczerzy.

Zrzucił Mruczek z łapek botki
dla Azorka pyszne kostki
i na płotek wskoczył szybko.

Zły pies kostki tylko łyknął,
wytarmosił botki w błocie.

Nie dla kotków botki, kocie.

Gdy za oknem deszczyk pada
do snu bajki opowiadaj,
a jak rankiem oczy przetrzesz
zaśpiewają dzieci grzeczne:

Wlazł kotek na płotek i mruga
ładna to piosenka niedługa

I założą botki w kropki,
łączkę, kratkę i stokrotki,
pójdą skakać przez kałuże
bo spacerki zdrowiu służą.


2012
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

ODPOWIEDZ

Wróć do „atoja”