najwięcej o smaku
opowie wypluta
pestka
____________________
Glo.
wiśnia
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
wiśnia
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: wiśnia
wypluta pestka może tylko rosnąć w nowe drzewo, domyślnie, o smaku
opowiadają ci, którzy zdecydowali się zostać (w ustach) choćby
skazani na trawienie...
opowiadają ci, którzy zdecydowali się zostać (w ustach) choćby
skazani na trawienie...

- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: wiśnia
bardzo zgrabna miniaturka,
wszystko, co związane z wiśniami kupuję na pniu,
pozdrawiam, Glo
wszystko, co związane z wiśniami kupuję na pniu,
pozdrawiam, Glo

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: wiśnia
Czyli, żeby poczuć smak, trzeba splunąć. 

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: wiśnia
Głupstwa piszecie.
Pestka nic o smaku nie wie. Za krótko przebywa u ustach. Otoczona owocem zna jego środowisko, Tylko jedno, jedyne. Ale to nie jest smak. To już raczej jej świat.
I nagle katastrofa, pęka skórka, powódź ze śliny, atakuje ząb. I zaraz plują. Głowa rozbita na trotuarze.
Smak jest w nas, w głowie. Jak seks.
A pisał kto o zboczonych pestkach?
Pestka nic o smaku nie wie. Za krótko przebywa u ustach. Otoczona owocem zna jego środowisko, Tylko jedno, jedyne. Ale to nie jest smak. To już raczej jej świat.
I nagle katastrofa, pęka skórka, powódź ze śliny, atakuje ząb. I zaraz plują. Głowa rozbita na trotuarze.
Smak jest w nas, w głowie. Jak seks.
A pisał kto o zboczonych pestkach?