O większego trudno zucha,
jak był Stefek Burczymucha.
Sorry, Litek, ale o czym jest twój okruszek?
Nawiązuje do Stefcia, niby dowcipnie, ale tak naprawdę jest o niczym.
Gra słów, szafowanie muchami. Mam nadzieję, że nie masz takich w nosie i zrozumiesz moje wątpliwości.
