mgławice

[alchemik]

na drodze mlecznej
słońc mnogich astrostrada
spiralny klaster

mgła spaja zgęstki
przebijam wskroś spojrzeniem
czy pozostał świat

[Gorgiasz]

Bardzo dobre. Ostatnia frazą ukazujesz (nie wiem czy to zamierzone) rozróżnienie między światem, który jest postrzegany przez człowieka, a Kosmosem, Wszechświatem, jako niezależnym od niego bytem, galaktyką mlecznej drogi, astrostradą (bardzo ciekawe słowo). "Czy pozostał świat" - jest znakomitym wersem.

[tabakiera]

Zgęstki spojone mgłą. Nie do poznania dla człowieka. Czy ludzkie spojrzenie jest w stanie sprawdzić, czy świat pozostał? Raczej nie... Taka troszkę walka z wiatrakami.
Może odnosisz się do ciągłej niewiedzy, mimo licznych obserwacji i snucia teorii?

A może wcale nie chodzi o kosmos, tylko rozczłonkowanie duszy i błądzenie, jak dziecko we mgle. I sprawdzanie, czy jeszcze świat peela istnieje niezmieniony, gdy spada z obłoków na ziemię i przestaje wgapiać się w swoje słońca - co jakiś czas.

Ciekawa, wieloznaczna miniatura.

[alchemik]

Dzięki, Gorgi i Ty Dorotko.
Dobrze kombinujecie.
To podwójne haiku faktycznie mialo odnieść się zarówno do zewnętrznego jak i wewnętrznego kosmosu.
Poszukiwania wiedzy i wiary w obydwu continuach, oraz obawa czy nie są ułudą.

Jurek

[Patka]

"słońc" - bardzo rzadko używa się tej formy, praktycznie w ogóle, dlatego zgrzyta i brzydko brzmi. Ale oczywiście jest poprawne.
Reszta nie zgrzyta.

Pozdrawiam
Patka

[alchemik]

Co masz do słońc, Patka?
Ja używam tej nomenklatury myśląc o gwiazdach.
A niech się ludzie poduczą, że to nie jakieś tam światełka na granatowym aksamicie, tylko odległe słońca.
To jednak bardziej działa na wyobraźnię.

Jurek