coś w tym jest, nie bez kozery, wpisując się Ósme Piętro, myślałam o nicku - strega, jednak doszłam do wniosku, że to zbyt oczywiste. Dlatego, urządziwszy mały plebiscyt, całkiem przekornie wybrałam słodko brzmiącą, francuskojęzyczną, (nie do końca, bo przez jedno l) formę mojego imienia.alchemik pisze:Zastanawiam się, jak część naszej konfabulacji; wiedźma, alchemik może mieć odzwierciedlenie w nas samych.
To coś, jak totemy, czyli archetypiczna część naszej natury.
Jerzy, dziękuję za ponowną wizytę i serdecznie pozdrawiam
Lucia