- Rozwiewa się gwiezdne kolisko
i srebrne lśni w rosach guano
- noc zawsze upada tak nisko!
...na szczęście na jedno kolano.
- Rozwiewa się gwiezdne kolisko
miłość
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: miłość



"i w rosach srebrzyste lśni guano" ---> albo coś w te klocki, żeby zachować czternastozgłoskowca we wszystkich wersach???
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: miłość
W "guano" słychać jednak "u" i "a", choć brzmią szybko i zamieniają się w nasze "ł".Gloinnen pisze:"i w rosach srebrzyste lśni guano" ---> albo coś w te klocki, żeby zachować czternastozgłoskowca we wszystkich wersach???
Wpisz "guano" w okienko i wybierz głos Penélope:
http://www.ivona.com/pl/
Jeśli wsłuchać się, słychać dwie samogłoski, a wówczas cała miniaturka ma wręcz idealny sylabotonicznie zapis:
_ / _ _ / _ _ / _
_ / _ _ / _ _ / _
_ / _ _ / _ _ / _
_ / _ _ / _ _ / _
Pozdrawiam.
======================================================
Przy okazji:
Właśnie poprawiłem nieco i wyrównałem tu i ówdzie "Rękopis znaleziony na strychu""

Zapraszam:
http://www.osme-pietro.pl/post13180.html#p13180
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: miłość
Tylko jak to "guano" czytać?
Jest to dyftong, przy tychże zawsze jest kłopot z liczeniem sylab. Była już tutaj debata na temat tego, ile zgłosek liczy sobie "suita", teraz pewnie przy "guanie" znów czytelnicy podzielą się na zwolenników jednej bądź drugiej opcji.
A problem zostanie nierozstrzygnięty...
W każdym razie - jak już wspomniałam - wszystkie inne aspekty wiersza - udane.

Jest to dyftong, przy tychże zawsze jest kłopot z liczeniem sylab. Była już tutaj debata na temat tego, ile zgłosek liczy sobie "suita", teraz pewnie przy "guanie" znów czytelnicy podzielą się na zwolenników jednej bądź drugiej opcji.
A problem zostanie nierozstrzygnięty...
W każdym razie - jak już wspomniałam - wszystkie inne aspekty wiersza - udane.

Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: miłość
Twoja propozycja też trzyma ten sam rytm: _ / _ _ / _ _ / _Gloinnen pisze:Tylko jak to "guano" czytać?
Jest to dyftong, przy tychże zawsze jest kłopot z liczeniem sylab. Była już tutaj debata na temat tego, ile zgłosek liczy sobie "suita", teraz pewnie przy "guanie" znów czytelnicy podzielą się na zwolenników jednej bądź drugiej opcji.
A problem zostanie nierozstrzygnięty...
Z tym, że teraz ktoś może się przyczepić, że o jedną sylabę słychać za dużo

Czyli, ten wiersz to taki znany dowcip:
Podpity mąż wraca do domu i jak zwykle szuka okazji do awantury.
Tymczasem żona ani złego słowa: gdzie byłeś, co to - znów przychodzisz pijany? czy coś w tym tonie.
Wprost przeciwnie: uśmiecha się, pomaga mężowi zdjąć buty i założyć kapcie.
Mąż podrapał się po czole i woła: dawaj kolację!
Żona szybko nakrywa stół i przynosi z kuchni przygotowane wcześniej przysmaki.
Mąż zdziwiony je, a kiedy się najadł, krzyczy: - Właź pod stół!
Żona posłusznie pada na podłogę i wczołguje się pod stół.
Mąż: - A teraz szczekaj!
Żona: - Hau! Hau! Hau! Ha...
Tu mąż wali ją pięścią po głowie i wrzeszczy:
- Coo...? Na swojego szczekasz?!
Też o miłości i też można przyczepić się do tego, że żona szczeka na męża, jak i do tego, że go nie posłuchała i nie szczeka
