Łaciata mama

Haiku i inne różnego rodzaju miniaturki.

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Toyer
Posty: 242
Rejestracja: 29 kwie 2012, 17:44

Łaciata mama

#1 Post autor: Toyer » 31 lip 2012, 19:59

Krowa muczy
muu... muuu...

Mówi się dużo
ryczy mało mleka daje...

mama krzyczy
muusisz to...
muuusiz tamto...

mleka mi nie brakuje
każdego dnia mam mleczne śniadanie
Ale bez płatków i kakao...

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Łaciata mama

#2 Post autor: Gloinnen » 01 sie 2012, 1:29

Całkiem nieźle, z ironią, a obraz "łaciatej mamy" można z powodzeniem nałożyć na pewien typ matek. I bynajmniej nie chodzi tu o poczciwe krasule...

Tekst jednak jest, moim zdaniem, jeszcze do dopracowania.

Po pierwsze - mógłbyś zadbać o jego estetykę i wprowadzić jakiś porządek w stosowaniu dużych liter, bo na razie pod tym względem w utworze panuje chaos. Albo w ogóle z nich rezygnujesz, albo np. decydujesz się każdą strofę zacząć z dużej litery, albo stosujesz klasyczne zasady - czyli w pełni zachowana, kompletna interpunkcja i wtedy - "po bożemu" - pojawia się duża litera po kropce.
Toyer pisze:Mówi się dużo
ryczy mało mleka daje...
Toyer pisze:Ale bez płatków i kakao...
W tych frazach raczej odpuściłabym sobie wielokropki. Według mnie wprowadzają zbędną emfazę do tekstu.
I zdecydowanie podkręciłabym jeszcze zakończenie. Obecne jest dość nijakie.

Na początek proponuję oddzielenie ostatniego wersu od strofy. I może ujęcie go w kursywę - żeby wskazać jego umowność, zasugerować, że tak naprawdę nie chodzi przecież o te płatki i kakao, tylko o coś zupełnie innego. Od razu zrobi się ciekawiej, bardziej wieloznacznie.

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY POETYCKIE”