a chemia wciąż w żyłach
płynie w smutnych mogiłach
odrapanych ze snu
i miłości
pozostawiam ci świeczke
taką Bożą apteczkę
abyś mógł leczyć rany
które zadał ci czas
a ta skośna rzeczółka
na policzku przyczółkach
tak jak braki na półkach
intryguje i śmieje się z nas
nagrobki ...?
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: nagrobki ...?
Niezłe, taki rodzaj tracenia twarzy przez kogoś
kogo można zatrzymać, choćby jako
ślad na przyczółkach..policzek, skronie?
kogo można zatrzymać, choćby jako
ślad na przyczółkach..policzek, skronie?
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: nagrobki ...?
"rzeczułka"Napoleon North pisze:a ta skośna rzeczółka
na policzku przyczółkach
"na policzka przyczółkach" ---> błędy do poprawki.
Utwór o charakterze piosenkowym (chyba ze względu na sposób rymowania: dokładny, gramatyczny).
Jedyny wartościowy rym to "rzeczułka"/"przyczółkach" --->

"Braki na półkach" ---> niezła metafora pustki.
"świeczka/Boża apteczka" ---> też mi się spodobało, choć raczej leczy ona rany żyjących, a nie zmarłych. To nam jest potrzebny ten gest pamięci (naszemu sumieniu). Ale to taka dygresja...
Ostatnia zwrotka z kolei to świetny pomysł, aby ominąć nadużywane przez wielu Autorów słowa - "łzy", "pustka", "rozterka".
Pokazałeś, że można inaczej.

Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl