Stewardesa mieszkanka Warszawy
zwykła dzień swój zaczynać od kawy
piła drugą i trzecią
tak jej jakoś czas zleciał
nie zdążyła na lot do Gandawy
Zgubny nałóg
- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
Zgubny nałóg
Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
Re: Zgubny nałóg
Jest poprawnie, rytmicznie, rymy w porządku.
No ale puenta taka sobie.

No ale puenta taka sobie.

- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Zgubny nałóg
Dziaduś ma rację, Malwinko. 
Dobrego

Dobrego

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)