Przestałam być na diecie,
lecz sumienie mnie gniecie.
Każda fałdka uwiera.
Niech to jasna cholera!
W karnawale
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: W karnawale
Niedługo post Liliano, to i fałdki pewnie
odejdą w niepamięć:)
odejdą w niepamięć:)
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: W karnawale
Alku, masz rację:
gdy przyjdzie popielec
pewnie się nawrócę
pokajam w kościele
i do diety wrócę
dzięki, że zajrzałeś
gdy przyjdzie popielec
pewnie się nawrócę
pokajam w kościele
i do diety wrócę

dzięki, że zajrzałeś

Ostatnio zmieniony 02 lut 2014, 23:19 przez Liliana, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 89
- Rejestracja: 04 sty 2014, 9:13
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: W karnawale
Każdy człowiek jest na jakiejś diecie. I nie może przestać, może tylko zmienić.
Ja tam lubię moją stałą sylwetkę. Post nie post, co za różnica...
Pozdrawiam wesoło
Ja tam lubię moją stałą sylwetkę. Post nie post, co za różnica...
Pozdrawiam wesoło

Czasem czuję się jak kropla która płynie ku rzece
Czasem jestem tylko liściem który leci z wiatrami
Ileż to razy cicho myślę losie miej mnie w opiece
A wszystko to co wzniosłe dzieje się ponad nami
Czasem jestem tylko liściem który leci z wiatrami
Ileż to razy cicho myślę losie miej mnie w opiece
A wszystko to co wzniosłe dzieje się ponad nami
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: W karnawale
Roklinie,
piszesz stałą sylwetkę, czyli nie chudniesz, nie tyjesz, pozazdrościć,
dzięki, że zajrzałeś,
pozdrawiam
piszesz stałą sylwetkę, czyli nie chudniesz, nie tyjesz, pozazdrościć,
dzięki, że zajrzałeś,
pozdrawiam
