kiedy kryształy czasu przechodzą w niebieskie

[Qń Który Pisze]

tej reszty we mnie
nie udźwigniesz
ocean marzeń
i nieskończoność nieba
miliony słów
i jedno pióro
z platynową
stalówką natchnienia
i wiersze
którymi wchodzę
do końca
i czekam
aż ujrzę
jak szarówka
w topaz
się zamienia

[Lucile]

wiersze
którymi wchodzę
do końca
i czekam
jak szarówka
w topaz
się zamienia

te wersy najbardziej

[eka]

tej reszty we mnie
nie udźwigniesz


To i tytuł tak mocno lirycznie gra.

[em_]

Całość bardzo mi się podoba, ale jednak najbardziej - puenta.
Pozdrawiam

[Patka]

A ja się zastanawiam, czemu wiersz jest w Okruchach?
Rzeczywiście, druga połowa utworu lepsza, bardziej trafia. Bardzo podoba mi się też początek: "tej reszty we mnie nie udźwigniesz". Dobre wrażenie za to psują metafory dopełniaczowe, zwłaszcza "ocean marzeń" - wyświechtane mocno.

Pozdrawiam
Patka

[lczerwosz]

kryształy czasu
czy to czas dyskretny, skupiony w pojedynczych momentach, chwilach?

[Qń Który Pisze]

Lucile, umiesz wydłubać z ciasta rodzynka... jak przystało na żenszczynę.

Eko, to fakt, trudno udźwignąć

em, dziękuję za rannoptaszkowe wizyty

Pateczko, siekierkowa, "ocean marzeń" nie jest chyba dopełniaczówką, ale z Tobą się upierać jest niebezpiecznie, bieglaku literatury. Myślę, że to jednak miejscownikówka, a nie dopełniaczówka, ale czekam pod strachem na... prawdę

iczerwosz, to błękit nieba, który lubi szarzeć codziennością

[Patka]

Ocean (kogo? czego?) marzeń - dopełniaczówka jak nic. Miejscownik to by było "o marzeniach".

[lczerwosz]

no właśnie, momenty

[Henryk VIII]

Witaj - wiersz intrygujący, liryczny. Czemu w miniaturkach - nie wiem, powinien być w białej poezji:)
PRZYSTAJĘ NAD NIM Z KIELICHEM MOCNEGO WINA...

Ukłony i pozdrówki
H8