zapętlenie

[E-ska]

bezgłos
echem odbity od próżni
wraca skomląc
ze strzępami siedmiu kolorów
zmienionych w łzy

[panek]

Dźwięczna miniatura. Bardzo smaczna. Pozdrawaim

[ELKA]

Oj Ewka, jakie to smutne... ta powracająca cisza ze strzępami nadziei, ale najważniejsze, że jest jakiś ślad tej nadziei. Trzeba się jej uchwycić, mocno trzymać i popuścić wodze fantazji, słowem zaszaleć.
A co tam, raz się żyje. Dobry tytuł.

Fajny okruch.

Pozdrawiam.elka.

[tabakiera]

Kiedy krzyczysz na wiatr, z tęczy zostają strzępy.
Bardzo emocjonalne mini,
pozdrawiam.

[alchemik]

Jakby nie było, te siedem kolorów, a właściwie więcej nienazwanych, są wieczne, są strukturą rzeczywistości, są światem.

Ale, ponieważ każdy nosi świat w swoim sercu, w swoim wewnętrznym oglądzie, sam jest tym kreowanym światem i strzępi go jak może.
Wiem, szkoda wszechświata.
Ale co możemy począć, kiedy przeżywamy, przeżuwamy.
Tęcza to my. Czasami skrapla sie łzami.

Czy wystarczy Ci taka wykładnia poetycka?
Bo napisałaś poezję w swojej miniaturze, E-ska.

Pięknie

Jedynie, zmieniłbym zmienionych na zamienionych w łzy..

Nie pytaj dlaczego.
Tak czuję.

Pozdrawiam
Jurek

[em_]

Ładna miniatura, ale pomyślałabym nad inną puentą, bo te łzy jednak dość oklepane

[E-ska]

Panek cieszę się, że okruszek smakował
Elka może i pójdę za Twoją radą i zaszaleję A tytuł jest udany tak bardzo, że odnoszę wrażenie iż nie jest mój.
tabakiero rzeczywiście pisałam pod wpływem dużych emocji.
alchemiku tyle pięknych słów napisałeś Jednak jeśli chodzi o Twoją radę(za którą dziękuję) to wyjaśniam, że chodziło mi o ukazanie zmiany, a nie zamianę.
em wiem, że łzy są oklepane tak samo jak smutek, ale są jego następstwem. Tak czasem bywa, gdy w samotności czeka się na znajomy głos.
Bardzo serdecznie dziękuję za opinie i pozdrawiam. Ewa.

[ELKA]

Elka może i pójdę za Twoją radą i zaszaleję

Żadne ''może'' Ewa, tutaj nie ma co się zastanawiać, tylko zacząć żyć wreszcie dla siebie, odrobina egoizmu na pewno Ci nie zaszkodzi.

tytuł jest udany tak bardzo, że odnoszę wrażenie iż nie jest mój.

ja z tytułami mam najgorszy problem, nigdy nie mogę trafić, więc podziwiam, gdy komuś, to się udaje.

Miłego dnia.

[alchemik]

ednak jeśli chodzi o Twoją radę(za którą dziękuję) to wyjaśniam, że chodziło mi o ukazanie zmiany, a nie zamianę.

I bardzo dobrze.
Cieszę się, że rozróżniasz takie niuanse i twardo obstajesz przy swoim wartościowaniu.

Zamiana, to niby też zmiana, choć powstaje nagle przez podstawienie innej wartości.
Zmiana dzieje się wciąż, to ewolucja związana z czasem.

Jurek

[E-ska]

Elko, Jurku