Ty

[Lucile]

moja prywatna osobliwość w coraz bardziej
zakrzywiającej się każdej wspólnej nocy
czasoprzestrzeni
przestań nie promieniuj dostatecznie
jestem naładowany

[eka]

*
noc

moja prywatna
zakrzywiająca się osobliwość
przestrzeni i czasu to
ty

przestań
nie promieniuj
dostatecznie jestem naładowany

----------------
No wiesz... chciałam uprościć składnię, wybacz.
Dobrej nocy Tobie i temu Onemu.

[Lucile]

Ładny obrazek naszkicowałaś, dialog kochanków; intymny, bezpieczny, miłosny.
Aż mi zatańczyła, gdzieś we wnętrzu z ciepłym poszumem, Twoja interpretacja

A ja.... „widziałam” czarną dziurę, w kosmosie, w nas.

Dziękuję, miłego dnia
Lu

[eka]

A ja.... „widziałam” czarną dziurę, w kosmosie, w nas.

Aha, poprzez owo zakrzywienie, zaraz mające się dopełnić w okrąg, tak?
Ale kosmos całkiem prywatny, prawda? No, nie strasz: ))))

[tetu]

Fajna dwuznaczność w tej miniaturce, ale jeśli chodzi o mnie przeszkadzają mi w drugim wersie,

zakrzywiającej się każdej wspólnej nocy

Wybijam się w tym miejscu i dekoncentruję. Myślę Lu, że bez szkody dla Twojej mini można by z jednego zrezygnować. Wywaliłabym "każdej". Wspólna noc wystarczy i mówi sama za siebie. Poza tym troszkę bym go wyrównała:D

A ja.... „widziałam” czarną dziurę, w kosmosie, w nas.

To dobrze. Czrne dziury są fascynujące:D Tylko pamiętaj jak przekroczysz horyzont, powrotu nie będzie.