targowisko próżności

Haiku i inne różnego rodzaju miniaturki.

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
litek
Posty: 497
Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52

targowisko próżności

#1 Post autor: litek » 30 sie 2017, 10:28

portale społecznościowe
targowisko próżności
byłem w Chorwacji
jestem opalony
mam nowy samochód
jestem dziadkiem
mam wnuczka
lubię chodzić do sauny
w poniedziałek
będę miał gości
ciocia Wandzia przyjedzie
a do wódeczki
na zagrychę śledzie

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10469
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

targowisko próżności

#2 Post autor: eka » 30 sie 2017, 19:07

Co racja to racja, ale veto, wnuczka z targu próżności proszę wypisać.

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

targowisko próżności

#3 Post autor: Nula.Mychaan » 30 sie 2017, 23:01

Podpisuję się pod komentarzem Ewy, bo wnuczek nie może być objawem próżności
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

targowisko próżności

#4 Post autor: alchemik » 30 sie 2017, 23:14

Czytałem powieść Targowisko próżności.
Nic tam nie było o śledziach na zagrychę.
Wnuczka chrońmy.
Przed złym oddechem dziadka.

Trochę duże jak na okruch.
Ale musiałeś się wypróżnić, Dziadku.
W Chorwacji słońce lepiej opala?
Musiałeś się pochwalić nową furą.
Nie samochód jest ważny, ale wnuczek.

Hmmm, co do tekstu.
Treść dobrze wpisana w tytuł wiersza.
Nie jest to może poetycka rewelacja, ale przyjemnie się czyta.
Próżność i normalność.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
litek
Posty: 497
Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52

targowisko próżności

#5 Post autor: litek » 31 sie 2017, 8:07

Nula.Mychaan pisze:
30 sie 2017, 23:01
Podpisuję się pod komentarzem Ewy, bo wnuczek nie może być objawem próżności
Nic do wnuczka nie mam, czy musi cały świat wiedzieć że jestem babcią ?

Awatar użytkownika
litek
Posty: 497
Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52

targowisko próżności

#6 Post autor: litek » 31 sie 2017, 8:09

alchemik pisze:
30 sie 2017, 23:14
Czytałem powieść Targowisko próżności.
Nic tam nie było o śledziach na zagrychę.
Wnuczka chrońmy.
Przed złym oddechem dziadka.

Trochę duże jak na okruch.
Ale musiałeś się wypróżnić, Dziadku.
W Chorwacji słońce lepiej opala?
Musiałeś się pochwalić nową furą.
Nie samochód jest ważny, ale wnuczek.

Hmmm, co do tekstu.
Treść dobrze wpisana w tytuł wiersza.
Nie jest to może poetycka rewelacja, ale przyjemnie się czyta.
Próżność i normalność.
Dziękuję , to bardziej życiowe przemyślenia niż jakakolwiek forma poezji. :)

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

targowisko próżności

#7 Post autor: tabakiera » 31 sie 2017, 16:56

Moim zdaniem jako wiersz - bardzo słaby.
Już tytuł odkrywa w całości treść - w dodatku napisany w formie oklepanej dopełniaczówki.
Potem wywalasz kawę na ławę jednym tchem.

Z treścią nie sposób się nie zgodzić - takie czasy, taka technika, takie metody "lansu".

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

targowisko próżności

#8 Post autor: alchemik » 31 sie 2017, 17:31

Ta dopełniaczówka jest oklepana tylko przez tytuł dziewiętnastowiecznej powieści Williama Makepeace Thackeraya.
Jakimś dziwnym sumptem przeczytałem ją, choć nie przepadam za tego typu obyczajówkami. Ta może miała swój smaczek, bowiem pokazała, że pod pewnymi względami niewiele się zmieniło od tamtych czasów w dążeniach i ambicjach zwykłych ludzi, krzywdzących się nawzajem przez koegzystencję w próżności, mającej wypełniać życiową próżnię.
Poza tym zgadzam się z Dorotką, tak jak i autor, że to nie jest specjalnie poetycki tekst.
Raczej refleksje.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

targowisko próżności

#9 Post autor: tabakiera » 31 sie 2017, 17:39

Chyba nie tylko, Alchemiku.
Wkradła się do mowy potocznej i wiele osób używających jej nie wie, że to tytuł powieści.
Nie posądzam o to autora tekstu, oczywiście.

Awatar użytkownika
litek
Posty: 497
Rejestracja: 10 paź 2013, 15:52

targowisko próżności

#10 Post autor: litek » 01 wrz 2017, 7:33

alchemik pisze:
31 sie 2017, 17:31
Ta dopełniaczówka jest oklepana tylko przez tytuł dziewiętnastowiecznej powieści Williama Makepeace Thackeraya.
Jakimś dziwnym sumptem przeczytałem ją, choć nie przepadam za tego typu obyczajówkami. Ta może miała swój smaczek, bowiem pokazała, że pod pewnymi względami niewiele się zmieniło od tamtych czasów w dążeniach i ambicjach zwykłych ludzi, krzywdzących się nawzajem przez koegzystencję w próżności, mającej wypełniać życiową próżnię.
Poza tym zgadzam się z Dorotką, tak jak i autor, że to nie jest specjalnie poetycki tekst.
Raczej refleksje.
Raczej refleksje.pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY POETYCKIE”