Zrujnowałaś tym odczytem moje wewnętrzne przekonanie co do stanu świadomości podmiotu : )tabakiera pisze: ↑10 wrz 2017, 20:52Niby radośnie, niby beztrosko, a jednak wyczuwam nostalgię.
Pogodzenie się z odejściem kogoś/czegoś.
Bliskiej osoby, wiary, lata...
Nic nie muszę, ale chcę pamiętać, nucić.
Nad kałużami, nad niepogodą.
Czerpię z tej pamięci siłę.
W czym noszę?
W sercu, w pamięci, w sobie - czy to ważne?
Ważne, że mam.
"Tobą, ciebie" mi zgrzyta, choć trudno uniknąć tych dwóch zaimków.
No ale ciut więcej o niej wiem:)
Nostalgii niet.
Noszenie w czymś? Nie, po prostu Tabi, lekkość beztroski, wynikająca chyba z pewności.
Dzięki za drążenie. Zawsze czekam na Twój komentarz, bardzo:)