jesień

[ryba]

rozgościła się na dobre

mrzonkom tlen odcięła
sypnęła popiołem

do piwnicy zniosła wypalone lata
nie robi zapasów

w to, co wyszło bokiem
po brzegi bogata

[em_]

do piwnicy zniosla wypalone lata
nie robi zapasów

— ładne
Wiersz jest bez znaków interpunkcyjnych,
po co ten jeden przecinek?

[Nula.Mychaan]

Bardzo dobry wiersz, klimatyczny.

[Gruszka]

I mnie bardzo się podoba.
Pozdrawiam

[Lucile]

Istotnie, ładnie o jesieni.
Szczególnie ujęła mnie fraza:

mrzonkom tlen odcięła

A ten samotny przecinek - przypadek, czy podkreślenie „odcięcia”?
Witaj na salonach Ósmego. Znajdziesz tu; i wygodne kanapy, i wyściełane krzesła, ale także i twarde zydle.

Pozdrawiam
Lucile

[eka]

rozgościła się na dobre

mrzonkom tlen odcięła
sypnęła popiołem

do piwnicy zniosla wypalone lata
nie robi zapasów

w to, co wyszlo bokiem
po brzegi bogata

Literówki: zniosła, wyszło:)
W takim zapisie przecinek aż się prosi o zaistnienie, a może trzeba go wyprosić, bo to dobry wiersz, ma charakter (znaczy ta peelka:), zadziorność zamiast biadolenia jest zawsze lepsza.

jesień

mrzonkom tlen odcięła
sypnęła popiołem

do piwnicy zniosła wypalone lata
nie robi zapasów

po brzegi bogata
w to

co wyszło bokiem

-----------------------
Pozdrawiam:)

[ryba]

Dobry wieczór, wszystkim moim gościom

Co tu ukrywać, pozytywne opinie na temat powyższego tekstu sprawiły mi prawdziwą przyjemność.
I bez cienia kokieterii (z ręką na sercu!) dodam, że nie spodziewałam się takiego odbioru.

Dziękuję
-----------------

Odnośnie przecinka:

@em i Lucile

To wina prób i błędów, czyli brudnopisu, który wziął i samowolnie zaistniał na ósmym piętrze
A co gorsza, nie zgadza się na jakiekolwiek poprawki. Próbowałam pozbyć się tego przecinka,
uznając takie rozwiązanie za lepsze zło, ale d... blada

@ eka

Właśnie tu leży pies pogrzebany (!) W tym zapisie, przecinek-"natręt" jest (również moim zdaniem)
niezbędny/konieczny, a nawet "dobroczynny"...
Chciałabym też/jednak zachować rym: lata/bogata - to mój styl (choć nie zawsze stosowany/nie na siłę forsowany),
to moje ucho, mój sposób na "akcentowanie" wypowiedzi... Gdyby nie te "przeszkody", bez wachania skorzystałabym
z Twojej "bezprzecinkowej" propozycji.

Dziękuję bardzo za wskazanie literówek - w tym przypadku uniewinniam brudnopis

--------------

Jeśli mnie dobra pamięć nie myli (dot. regulaminu), to "być albo nie być" tego przecinka leży wyłącznie
w gestii M o d e r a t o r ó w, do których z tego miejsca

kieruję niezwykle uprzejmą prośbą o usunięcie p r z e c i n k a-zakały
oraz o spowodowanie niebycia literówek: zniosla, wyszlo

kłaniam się uniżenie

------------------------
"Witaj na salonach Ósmego. Znajdziesz tu; i wygodne kanapy, i wyściełane krzesła, ale także i twarde zydle." /Licile/

@Lucile,

dziękuję, postoję - na jaskółce

[tabakiera]

Smutny, ładny, rozliczeniowy.
Po co ten jeden, zagubiony przecinek?

[tabakiera]

A, już wyjaśniałaś.

[ryba]

tabakiero,

dziękuję za "ładny",
spiesząc z wyjaśnieniem: na pewno nie "smutny", i nie tyle "rozliczeniowy", co raczej pogodzeniowo-akceptujący,
z nutką (jak zauważyła eka) zadziorności