odwaga

[eka]

[.]

jeśli potrafisz
idź za mną tej jednej nocy
i przez ciemny horyzont
ściskaj moją myśl mocno
aż wytrącisz

krzyk
że przestaję być

[witka]

Ładny erotyk.
Pobrzmiewa mi tutaj psalm 23:
Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
A nie powinien.
Jestem napiętnowany takimi pożenieniami..

[eka]

Uświadomiłeś mi tym komentarzem naprawdę wiele, bardzo dziękuję.

[Nula.Mychaan]

Ewuś też miałam skojarzenie z psalmem, ale szybko je odsunęłam, bo mi nie pasował do reszty
Ładny okruch

[tabakiera]

Widać brak tytułowej odwagi u peelki, skoro zależy jej, żeby ktoś wytrącił krzyk, że przestaje być.
No i ma chaos w głowie. Potrzebuje, aby ktoś ściskał myśl.
Pierwszy wers wyraża niepewność lub wyzwanie.
Do kogo?
Może do wiary, może do Boga, może do osoby bliskiej.

Na górze jest symbol oznaczający światełko dla zmarłych.
Czyli prawdopodobnie do bardzo bliskiej osoby, której już nie ma wśród żywych.
Faktycznie - nikt nie wie, co jest w jej mocy.

[eka]

Nula, czemu nie? W jakiś sposób pasuje.
Tabi... sporo odsłoniłaś.

Dziękuję za wczytanie.

[Hardy]

Dla mnie to nie erotyk, tylko wołanie o pomoc, o wsparcie w potrzebie. Mocne.
... ale każdy może inaczej odbierać przesłanie.

[eka]

Wołanie o pomoc, o wsparcie ostatniej chwili życia przez żyjącego, który miałby odwagę agonię znieczulić.
Wyczułeś. To chciałam wpisać.
Dzięki, Hardy.

[Nula.Mychaan]

Wróciłam.
Zdumiewające ile można wyczytać z paru słów.
Przede wszystkim czuję ten wiersz, wlazł pod skórę i siedzi

[eka]

Dzięki, Nula.
Trafić minimalizmem nie jest łatwo, przynajmniej mi:)