Impresja /limeryk/

[abandon]

Pewien Claude znad Kanału La Manche
od krytyków otrzymał carte blanche
na malowanie chwil
ulotnych – taki styl.
Za obraz Monet niemało dasz.

[tetu]

Chwile ulotne są bezcenne
Dobry.

[tabakiera]

Już słyszałam ten chwyt z Monetem, ale w użyty realu i całkiem nieświadomie.
Mam koleżankę plastyczkę.
Rodzice uczniów zapytali, co chce na koniec roku, bo i tak jej coś kupią.
Odpowiedziała, że jak tak bardzo naciskają, to może coś Moneta, jakiś album.
A skarbniczka na to: ale jaką monetę?

Limeryk - taki sobie.
Może być.

[abandon]

tetu,

Tabakiera, raczej jak już napisało się, to musi być;)

[Hardy]

W pierwszej chwili zazgrzytało - przecież "Monet" się odmienia. Po chwili - przecież "Monet" ma drugie dno, ale czytane małą literą
Dobry limeryk. Jedynie w 5. wersie średniówka jest przesunięta, ale nie zgrzyta. Więc na plus.

[abandon]

Jak to z limerykami bywa, jedni trzymają się zasad, inni jak na złość ani trochę, a ja pośrodku Jak zwykle, to kwestia priorytetów. Trudno trzymać się zasad, jak wokół rozpasanie;)
Dzięki Hardy.

[Hardy]

Jak to z limerykami bywa, jedni trzymają się zasad, inni jak na złość ani trochę, a ja pośrodku Jak zwykle, to kwestia priorytetów. Trudno trzymać się zasad, jak wokół rozpasanie;)
Dzięki Hardy.

Nie jestem rygorystą Przestrzegam tylko podstawowych zasad. Co do średniówki zaś... lubię, kiedy jest stosowana powyżej ośmiu zgłosek, gdyż nie ma wtedy problemu z rytmicznością czytania.
Tu akurat nie zazgrzytało, jak już pisałem.
Pzdr.

[abandon]

Nawet mistrzowie limeryków nie pilnowali średniówki, ale to akurat mi się nie podoba
Powyższy wyjątek, tylko potwierdza regułę.
Pozdr.