Na krawędzi wodnego odmętu
stanął zmęczony człowiek
życie tak bardzo boli
pomyślał
zmyję z siebie ból
topiąc resztki człowieczeństwa
ostania kąpiel życia
bul bul bul bul
Topielec
- 4hc
- Posty: 612
- Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
- Płeć:
Topielec
słabe, tak zabawa słowem (nic odkrywczego, pewnie każdy to miał, że tego użył)
ból - bul , na tym można by coś budować, ale
co to jest krawędź wodnego odmętu? na Buoga
toż to zlepek typowo straszny
ból - bul , na tym można by coś budować, ale
co to jest krawędź wodnego odmętu? na Buoga
toż to zlepek typowo straszny
moje zdanie to moje zdanie
nie lubię poezji - lubię placki
nie lubię poezji - lubię placki
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Topielec
Sorry, ale nie przekonałeś mnie tym wierszem
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Topielec
Toyer, ale to chyba ma być śmieszne?
Z tym bul, bul, bul.
Ja to bym puentę na bul, ból, bul zmieniła, że niby tak zatapia się, boli go i znowu się zatapia.
Jeśli Ty tak na poważnie piszesz, to niedobrze, oj, bardzo słabo.
Z tym bul, bul, bul.
Ja to bym puentę na bul, ból, bul zmieniła, że niby tak zatapia się, boli go i znowu się zatapia.
Jeśli Ty tak na poważnie piszesz, to niedobrze, oj, bardzo słabo.