haiku o zabijaniu

[alchemik]

skończyłem pisać
wiersz zwijam w rulon spojrzę
w świetle trup muchy

[Lucile]

Dobre
Tak się zastanawiam się, czy interpunkcja jest niezbędna?

Pozdrawiam
Lu

[alchemik]

Lucia, dzięki.
Też się zastanawiałem nad interpunkcją.
Pozastanawiam się jeszcze trochę, ale wierzę, że Twoje spojrzenie jest świeższe, jako że z zewnątrz.

Jurek

[alchemik]

Pozastanawiałem się i usunąłem interpunkcję.
Jeszcze raz dziękuję, Lu.

[Lucile]

Wiesz, Jerzy, odnoszę wrażenie,
że w tak skondensowanej formie lepiej jest,
jak czytelnik sam sobie rozkłada akcenty.
Ale... to tylko moje zdanie.

Miłego wieczoru
L

[nie]

Uczymy się liczyć do dwóch. Zamykam temat.

[Fałszerz komunikatów]

U mnie w domu czyściutko, nie stwierdziłem obecności żadnych much.
Nie podsyłaj mi żadnej.
Kiss.

[alchemik]

Właściwie, to jest mi teraz jej żal. Była taka samotna, nie licząc jajeczek, które złożyła gdzie popadnie. Bo żadnej padliny nie wystawiałem.

[Henryk VIII]

Muchy żal - żal każdego istnienia, które chce żyć.
Uważam, wiersz byłby zdecydowanie mocniejszy, gdybyś zabił tę muchę wierszem/rulonem - od samego spojrzenia muchy nie padają, chyba, że alchemicznego, ale to nie wynika z tekstu, musiałbyś wtenczas zgrabnie dopowiedzieć, sztywny układ i skąpa ilość sylab Ci na to raczej nie pozwoli, cokolwiek by z tego wyszło, nie byłoby to już haiku.
Ja proponuję pomyśleć, pomysł niegłupi - ale morduj rulonem, nie wzrokiem ( zamień " spojrzę" na coś mocnego)-
Np:
skończyłem pisać
wiersz zwijam w rulon walnę ( grzmotnę, etc)
w świetle trup muchy

DLA NIEBOSZCZKI
Z kondolencjami
H8

[tabakiera]

Dobre to haiku, choć niekoniecznie mieści się w klasyce formy.
Zakwalifikowałabym do miniatur, po prostu.
Pisanie zabija robactwo albo oświetla (uwydatnia) paskudztwa tego świata.