chucha w zamarzający telefon pisząc łańcuchem spinających słów
o hiperboli odczuwalnej izotermy idealnego tyłka
ze zgubionym w okolicach kolonii Ameryka
zatyłkiem fury wozaczki która wstrzymała ruch
a to co było w głowie i między burtami
trafi najwyżej do nieodżałowanego konia z dużym łbem
który będzie musiał i to przyjąć a kierowca busa
odjechał w nieznanym kierunku chociaż były dwa
a Samopmoc Liryczna jak lotnictwo się nie pojawiła
dziarski poeta
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
dziarski poeta
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- Tomasz Gil
- Posty: 203
- Rejestracja: 28 maja 2017, 14:39
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
- Kontakt:
dziarski poeta
Piękna satyra, jak dla mnie. Lubię odpatetyzowywanie Poetów ( z dużego "P").
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Tomek