Szli oplatani przez drzewa sandałowe, cytrusowe
i gęste bluszcze.
Milczący,
powiązani w pęta miłości.
Na wieki naznaczeni cierpieniem.
Szli spragnieni bliskości,
Niemej,
Czystej,
Niewinnej.
Oni
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Oni
Oczywiście, Autor wie najlepiejjaa83 pisze: ten wiersz jest dobry

-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Oni
Dałabym bez przecinka, po niejaa83 pisze:Nie, ten wiersz jest dobry.

Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2011, 15:28
- Kontakt:
Re: Oni
Totalna załamka, czyli bardzo zwietrzałe piwo: "pęta miłości", "na wieki", "naznaczeni cierpieniem".
Poza tym:
- dłużyzna i bełkot: "powiązani w pęta miłości" (powiązani węzłami, spętani pętami, zesznurowani sznurkiem) => można: spętani miłością, ale to też mocno zwietrzałe,
- z botaniki:
... nie da rady zaplątać się w drzewa sandałowe, w cytrusowe też nie da rady,
... oba te drzewa niczego też nie oplatają (mimo to zamysł autora czytelny).
Ostatnie cztery wersy:
- wyliczanka,
- ziejąca naiwnością.
jaa83
Sam prochu nie wymyślisz. Dobrze będzie, gdy najpierw poczytasz lepszych od siebie (i ode mnie).
Czytaj, kombinuj i próbuj, jeśli wytrwasz, to zaczniesz lepiej pisać i dostrzeżesz dlaczego ten wiersz jest kiepski.
Poza tym:
- dłużyzna i bełkot: "powiązani w pęta miłości" (powiązani węzłami, spętani pętami, zesznurowani sznurkiem) => można: spętani miłością, ale to też mocno zwietrzałe,
- z botaniki:
... nie da rady zaplątać się w drzewa sandałowe, w cytrusowe też nie da rady,
... oba te drzewa niczego też nie oplatają (mimo to zamysł autora czytelny).
Ostatnie cztery wersy:
- wyliczanka,
- ziejąca naiwnością.
jaa83
Sam prochu nie wymyślisz. Dobrze będzie, gdy najpierw poczytasz lepszych od siebie (i ode mnie).
Czytaj, kombinuj i próbuj, jeśli wytrwasz, to zaczniesz lepiej pisać i dostrzeżesz dlaczego ten wiersz jest kiepski.
Andrzej Bonifacy Fudali