ofiara
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: ofiara
Baaaaardzo ciekawe. Dobre.
Co najmniej kilka interpretacji w pierwszej sekundzie zadumy po przeczytaniu, obok oczywistej, która jest tylko pretekstem do czytanie między wierszami i szukania o wiele ciekawszych, niedosłownych interpretacji.
Katem może być każdy i wszystko - już mamy masę interpretacji.
Ofiarą również - każdy i wszystko.
Odpowiadanie sobie na pytanie: Będąc ofiarą kata, który czerpie chorą satysfakcję z mojej słabości - poddać się, bo i tak już przegrałem? Czy do końca "pokazywać mu faka?"
Jak to zrobić, jeśli katem nie jest osoba, a np. system polityczny? A ofiarą cały naród?
Jak skłonić innych do niepoddawania się? Wytłumaczyć, że nawet śmierć może być zwycięstwem, jeśli odbieramy satysfakcję katu, będąc silnymi do końca?
Takich interpretacji dużo.
A taka niepozorna miniaturka.
Zauważam wierszonna, że w miniaturach jesteś naprawdę dobra. Brawo.
Co najmniej kilka interpretacji w pierwszej sekundzie zadumy po przeczytaniu, obok oczywistej, która jest tylko pretekstem do czytanie między wierszami i szukania o wiele ciekawszych, niedosłownych interpretacji.
Katem może być każdy i wszystko - już mamy masę interpretacji.
Ofiarą również - każdy i wszystko.
Odpowiadanie sobie na pytanie: Będąc ofiarą kata, który czerpie chorą satysfakcję z mojej słabości - poddać się, bo i tak już przegrałem? Czy do końca "pokazywać mu faka?"
Jak to zrobić, jeśli katem nie jest osoba, a np. system polityczny? A ofiarą cały naród?
Jak skłonić innych do niepoddawania się? Wytłumaczyć, że nawet śmierć może być zwycięstwem, jeśli odbieramy satysfakcję katu, będąc silnymi do końca?
Takich interpretacji dużo.
A taka niepozorna miniaturka.
Zauważam wierszonna, że w miniaturach jesteś naprawdę dobra. Brawo.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- jaga
- Posty: 578
- Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33
Re: ofiara
Sede Vacante - wszystko napisał - ja przyklaskuję


Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
Re: ofiara
a ja nie wiem.dlaczego ofiara kojarzy sie tak ambiwaletnie- z jednej strony ofiarowujemy cos z serca, z drugiej- czujemy sie ofiara kogos/czegos....czy moze byc cos wiekszego niz ofiarowanie siebie zyciu? Przeciez to my jestesmy zyciem- czyja ofiara zatem jestesmy, komu ofiarujemy sie? Zawsze sobie...Trudno dojrzec w kacie czlowieka, ofiarujac mu wspolczucie wynikajace ze zrozumienia. To wyjscie poza ego- tylko ono czyni z nas ofiary. Nikt i nic wiecej.
- Abi
- Posty: 1093
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57
Re: ofiara
- nie może być trwożna
gdy kat potrzebuje
wyżycia w spokoju
- nie może być trwożna
/A\
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: ofiara

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"